Wygrana z bonusem Zdunek Wybrzeża spowodowała, że bydgoszczanie musieli zgarnąć w Ostrowie 3 punkty. Mobilizacja w zespole była wielka, a w możliwość zwycięstwa nad Arged Malesą wierzyli wszyscy. Na kluczowy dla Polonii mecz wybrała się ogromna grupa kibiców, którzy chcieli świętować awans do play-off. Nic jednak z tego. Ekipa bardzo zawiodła i od samego początku wyraźnie odstawała od miejscowych. Już pierwszy bieg pokazał, kto będzie rządził. Para Berntzon-Klindt nie dała szans Jeleniewskiemu i Tarasience. Po czterech wyścigach gospodarze prowadzili już 15:9 i miny polonistów były nietęgie. W tamtym momencie wszystko jednak było jeszcze do odrobienia. Polonia musiała niemniej błyskawicznie się obudzić.Zamiast się obudzić, jeszcze pogorszyła swoją sytuację. Katastrofalnie jechał David Bellego. Tak słabego Francuza kibice Abramczyk Polonii chyba nie widzieli, odkąd ten żużlowiec dołączył do drużyny. Sobą nie był też Jeleniewski, kiepsko jechał Gała, a nierówno Tarasienko. Bez błysku tym razem prezentował się Przyjemski. O dziwo bydgoszczan ciągnął bardzo szybki Andreas Lyager, który do tej pory zawodził. Pojawiały się pogłoski, że za rok może mieć problemy z miejscem w składzie, tym bardziej że będzie miał już 25 lat i nie będzie mógł jeździć jako U24. Tym występem dał jednak Jerzemu Kanclerzowi do myślenia. Gdzie były rezerwy? - To nie jest mecz, w którym można na coś czekać. Trudno powiedzieć, dlaczego jeszcze nie ma zmian - zastanawiał się po dziesiątym biegu Sławomir Kryjom w studiu. Rzeczywiście, prowadzenie zespołu od strony taktycznej znowu pozostawiało wiele do życzenia. Znowu, bo już wcześniej były zarzuty pod adresem duetu Krzysztof Kanclerz-Lech Kędziora, którzy nieumiejętnie korzystali z najlepszych zawodników w drużynie. Pierwsza rezerwa pojawiła się dopiero w jedenastym wyścigu, i to od razu podwójna. Niczego jednak ona nie wniosła, bo para Tarasienko-Lyager tylko zremisowała z Hansenem i Klindtem. To był koniec marzeń gości.Pod koniec meczu poloniści już całkowicie się poddali, zastępując Bellego... Sajdullinem. Rosjanin przywiózł zero, ale pojechał także w biegu czternastym w parze z Wiktorem Przyjemskim. Wówczas już sytuacja w meczu była wyjaśniona, więc można było dać szansę młodszym żużlowcom. Nie mieli oni jednak szans z Walaskiem i Gapińskim. Polonia na osłodę wygrała podwójnie w biegu 15., ale tylko dzięki defektowi Patricka Hansena. Ostrów szykuje się na play-off, w Bydgoszczy mają już wakacje. Arged Malesa Ostrów 54Abramczyk Polonia Bydgoszcz 36Arged Malesa Ostrów:9. Nicolai Klindt 6+2 (2*,3,1*,0)10. Tomasz Gapiński 10+1 (3,1,2,1*,3)11. Oliver Bernzton 13 (3,3,3,3,1)12. Patrick Hansen 10+2 (3,2*,2*,3,0)13. Grzegorz Walasek 9+1 (1,2,2,2,2*)14. Kacper Grzelak 1+1 (1*,0,-)15. Sebastian Szostak 4+1 (2,0,2*)16. Jakub Krawczyk 1+1 (1*)Abramczyk Polonia Bydgoszcz:1. Daniel Jeleniewski 2 (1,1,0,-,-)2. Andreas Lyager 12+2 (2,3,3,1*,1,2*)3. Wadim Tarasienko 11 (0,0,3,2,3,3)4. Adrian Gała 3 (2,1,0,-,-)5. David Bellego 3 (0,2,1,-)6. Wiktor Przyjemski 5+1 (3,1*,0,0,1)7. Nikodem Bartoch 0 (0,0,-)8. Jewgienij Sajdullin 0 (0,0)Bieg po biegu:1. Berntzon, Klindt, Jeleniewski, Tarasienko - 5:12. Przyjemski, Szostak, Grzelak, Bartoch - 3:3 - 8:43. Hansen, Lyager, Walasek, Bellego - 4:2 - 12:64. Gapiński, Gała, Przyjemski, Grzelak - 3:3 - 15:95. Berntzon, Hansen, Gała, Tarasienko - 5:1 - 20:106. Lyager, Walasek, Jeleniewski, Szostak - 2:4 - 22:147. Klindt, Bellego, Gapiński, Bartoch - 4:2 - 26:168. Tarasienko, Walasek, Krawczyk, Gała - 3:3 - 29:199. Lyager, Gapiński, Klindt, Jeleniewski - 3:3 - 32:2210. Berntzon, Hansen, Bellego, Przyjemski - 5:1 - 37:2311. Hansen, Tarasienko, Lyager, Klindt - 3:3 - 40:2612. Berntzon, Szostak, Lyager, Przyjemski - 5:1 - 45:2713. Tarasienko, Walasek, Gapiński, Sajdullin - 3:3 - 48:3014. Gapiński, Walasek, Przyjemski, Sajdullin - 5:1 - 53:3115. Tarasienko, Lyager, Berntzon, Hansen - 1:5 - 54:36