- Po przygotowaniach nie było widać, że coś jest z nami nie w porządku. Czuliśmy się dobrze. I to nie tylko pojedynczy piłkarze, ale wszyscy jako grupa - dodał popularny "Żuraw". Gracz Celtiku Glasgow, tak jak większość polskich piłkarzy, nie zaliczy występu na mundialu do udanych. - Po eliminacjach, w których wszystko nam wychodziło, w których mieliśmy tyle szczęścia, że wygrywaliśmy nawet przegrane mecze, mogliśmy sobie obiecywać więcej. Ale tu w Niemczech nie przypominaliśmy zespołu z eliminacji. Nie strzelaliśmy bramek, nie potrafiliśmy wypracować sobie sytuacji. Nawet zwycięstwo z Kostaryką musieliśmy wyszarpać, wymęczyć uporem i determinacją, bo - mówmy szczerze - nie była to z naszej strony jakaś wielka gra - podkreślił Żurawski. - Teraz wszyscy będziemy zastanawiali się nad tym, jakie były przyczyny naszej porażki na mundialu, ale jestem pewien, że nie ma jednej prostej odpowiedzi. Nie można powiedzieć, że zawiniły przygotowania w Szwajcarii, albo błędna taktyka, czy fakt, że wielu naszych zawodników nie trafiło z formą na mundial. Trzeba wziąć wszystkiego po trochu, a i tak to pewnie nie będzie jeszcze cała prawda. To złożone zagadnienie. Ale niech to analizują ludzie mądrzejsi ode mnie - zakończył Żurawski. Zobacz wyniki i tabele wszystkich grup MŚ Zobacz galerie zdjęć z mundialu