Przed spotkaniami eliminacyjnymi MŚ 2006 z Azerbejdżanem oraz Irlandią Płn. snajper Wisły zachowuje spokój. "Nie widziałem w akcji Azerbejdżanu, także nic nie wiem o tym zespole. Nie znam ich nazwisk, ustawienia. Co innego Irlandia Płn., z którą graliśmy jesienią i wiemy czego możemy się po nich spodziewać. O Azerach pewnie będzie jeszcze przygotowany materiał na zgrupowaniu" - wyjaśnił "Żuraw", który zdaje sobie sprawę, że "biało-czerwonym" nie będzie łatwo w starciu z drużyna prowadzoną przez Brazylijczyka Carlosa Alberto . "Nie chcemy się zastanawiać nad formą rywali, najważniejsze jest co my będziemy prezentować. Na pewno chcemy zagrać lepiej niż z Białorusią, przede wszystkim skuteczniej, bo sytuacje wierzę, że będą. Musimy sobie jednak zdać sprawę, że ten mecz, to nie będzie spacerek" - przestrzega napastnik Wisły, który jednak wierzy, że podopieczni Pawła Janasa wyjdą zwycięsko z tych prób. "Ja składu nie ustalam, skład ustala trener Janas i będą grać Ci, co są w najlepszej dyspozycji. Nasza reprezentacja wytworzyła już jakiś swój styl i wierzę, że stworzymy sobie wiele sytuacji i skuteczność też nas nie zawiedzie" - zakończył Żurawski.