- Najpiękniejszym momentem było dla mnie zwycięstwo w Pucharze UEFA z Lazio w 1998 roku. Strzeliłem wówczas jednego z najważniejszych goli w karierze i jestem zachwycony tym, że mogłem wystąpić w takim spotkaniu - wyznał. Przypomniał także, że w 1999 roku był bliski odejścia z San Siro do jednego z klubów hiszpańskich, ale ostatecznie po rozmowie z prezesem Massimo Morattim, zdecydował o pozostaniu w Mediolanie. - Teraz wiem, że to właśnie tu chcę skończyć moją karierę piłkarską. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Kocham ten klub i nie wyobrażam sobie już innego - dodał. W niedzielę kibiców czekają derby Mediolanu, w których Zanetti ma zamiar poprowadzić swoich kolegów do zwycięstwa nad lokalnym rywalem i podtrzymania znakomitego startu sezonu.