Zdaniem zarządu Grzegorz Kowalski zrobił bardzo dużo dla gorzowskiej piłki, ale ostatnie wyniki nie usatysfakcjonowały zarówno działaczy jak i kibiców. Po sześciu meczach walczący w tym sezonie o utrzymanie w pierwszej lidze beniaminek z Gorzowa zajmuje ostatnie miejsce i ma cztery punkty w dorobku. Gorzowianie pod wodzą Kowalskiego wygrali tylko z Górnikiem Łęczna 2:1. Zremisowali z Dolcanem Ząbki i ponieśli trzy porażki: z Flotą Świnoujście 0:1 i obok wspomnianej 0:3 z Widzewem, także w takim samym stosunku z Koroną w Kielcach. Jakołcewicz poprowadzi pierwszy trening z drużyną już w poniedziałek (1 września). Tego dnia, po jego zakończeniu, o godz. 18 ma odbyć się konferencja prasowa z udziałem władz klubu i nowego szkoleniowca. 47-letni Czesław Jakołcewicz występował na pozycji obrońcy. Ma w swojej karierze 17. występów w kadrze narodowej. Jakołcewicz jest wychowankiem Ciborza Cedynia. Grał m.in. w Arkonii Szczecin i Lechu Poznań, z którym odnosił największe sukcesy (trzykrotnie mistrzostwa Polski, dwukrotnie PP). Występował także w tureckim Fenerbahce SK i duńskim Odense BK oraz w Chrobrym Głogów. W karierze trenerskiej prowadził Lecha Poznań, Kujawiaka Włocławek, Unię Janikowo, ŁKS Łomża, UKS Lider Swarzędz oraz Wisłę Płock, a ostatnio II-ligowy ŁKS Łomża. "Trener Jakołcewicz ma za zadanie odbudować morale zespołu, a w rundzie jesiennej zdobyć taką ilość punktów, która zagwarantuje szanse na utrzymanie. Przede wszystkim chcemy jednak by pod jego wodzą nasz zespół zaczął w końcu wygrywać" -powiedział PAP Babij.