Zhong Man miał nadzieję zostać koszykarzem (190 cm wzrostu), ale spotkał trenera, który dostrzegł w nim talent szermierczy. Rodzice byli przeciwni treningom syna, ponieważ obawiali się, że opuści się w nauce. "Martwili się, że mój "poziomem kulturalny" się obniży" - opowiadał złoty medalista. Martwili się nie bez powodu. Wielu sportowców w Chinach trenuje tak intensywnie, że na naukę nie mają już czasu. Zresztą mistrz igrzysk przyznał szczerze, że "na naukę przyjdzie czas później". Rodzice nie byli w hali, gdy syn walczył. Oglądali go w telewizji. Obawiali się bowiem, że swą obecnością wywieraliby zbyt wielką presję na syna. Po jego triumfie cieszyli się szczęściem swego potomka.