Northug po raz czwarty stanął na olimpijskim podium w Kanadzie, poprzednio triumfował w sprincie drużynowym, był drugi w sztafecie 4x10 km i trzeci w sprincie indywidualnym. Trwająca ponad dwie godziny rywalizacja na 50 km techniką klasyczną ze startu wspólnego miała zakończenie podobne do tego z najdłuższego biegu kobiet - sobotniego na 30 km. Końcówka była równie dramatyczna, z tą tylko różnicą, że wśród pań o zwycięstwo konkurowały jedynie Justyna Kowalczyk i Norweżka Marit Bjoergen (w tej kolejności minęła metę). Mężczyzn walczących o medale było do ostatnich metrów kilkunastu, a z najcenniejszego kruszcu wywalczył Northug, który popisał się wręcz sprinterskim atakiem. O zaledwie 0,3 s wyprzedził Teichmanna. Sekundę stracił Olsson, a niewiele więcej kolejny Niemiec Tobias Angerer i reprezentant gospodarzy Devon Kershaw. Jednym z najbardziej zawiedzionych był triumfator z Turynu, prawie 38-letni Włoch Giorgio di Centa. Długo trzymał się w czołówce, ale ostatecznie uplasował się na 11. miejscu. Za nim sklasyfikowany został jeden z faworytów, Czech Lukas Bauer. W ostatniej narciarskiej konkurencji igrzysk nie wystąpili Polacy. Bieg ukończyło 48 zawodników z 55, którzy wystartowali. Wyniki olimpijskiego biegu narciarskiego na 50 km techniką klasyczną: 1. Petter Northug (Norwegia) 2:05.35,5 2. Axel Teichmann (Niemcy) 2:05.35,8 3. Johan Olsson (Szwecja) 2:05.36,5 4. Tobias Angerer (Niemcy) 2:05.37,0 5. Devon Kershaw (Kanada) 2:05.37,1 6. Andrus Veerpalu (Estonia) 2:05.41,6 7. Daniel Rickardsson (Szwecja) 2:05.45,2 8. Maksym Wylegżanin (Rosja) 2:05.46,4 9. Anders Soedergren (Szwecja) 2:05.47,1 10. Dario Cologna (Szwajcaria) 2:05.47,5