Pozwolenie zostało wydane, ale nie obejmuje m.in. wszystkich obszarów stadionu, które dopiero w przyszłości będą komercjalizowane. - Te pomieszczenia będą dodatkowo odbierane. Terminy były bardzo napięte i ciężko byłoby skończyć ten stadion jeszcze szybciej - dodał Dutkiewicz. Zgoda na użytkowanie obejmuje także m.in. parking przy stadionie na ponad 2 tys. samochodów. Minister sportu i turystyki Adam Giersz, który w piątek zwiedzał stadion w towarzystwie kilkunastu eurodeputowanych przyznał, że obiekt nie jest jeszcze całkowicie gotowy na organizację spotkań w czasie piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku, ale walka na pewno może się na nim odbyć. Zdaniem ministra zdecydowanym faworytem pojedynku jest Kliczko, ale "jeśli Adamek wytrzyma jak najdłużej, to wtedy ma szansę na zwycięstwo". - Niestety nie będę mógł osobiście być na walce, ale będę ją na pewno oglądał - dodał. Giersz zaznaczył, że uzyskanie zgody, obwarowanej jednak kilkoma wyłączeniami, jest pierwszym krokiem do pełnego otwarcia stadionu. - Do końca listopada wszystkie nasze nowe stadiony na Euro 2012 będą już gotowe - podkreślił. Obecnie na stadionie zamontowany został już ring, a wokół niego duża, opierająca się na czterech masztach stalowa konstrukcja, na której zamontowano światła, głośniki i dach, który ma chronić bokserów przed ewentualnym deszczem. Murawa została natomiast osłonięta metalowymi blachami, na których rozkładane są już krzesełka dla widzów. Ciągle nie ma jednak jeszcze opinii policji nt. bezpieczeństwa podczas organizacji gali bokserskiej. Decyzja ta ma być wydana prawdopodobnie jeszcze w piątek. Otwarcie stadionu ma uświetnić zaplanowana na sobotę walka Adamka z Kliczką o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC. Będzie to pierwszy pojedynek o mistrzostwo wagi ciężkiej organizowany w Polsce. Relacja zostanie przekazana do ponad 110 krajów przez takie stacje telewizyjne, jak HBO (USA) czy RTL (Niemcy). W Polsce będzie można ją obejrzeć w systemie pay-per-view. Sprzedano już niemal wszystkie bilety i na trybunach zasiądzie około 40 tysięcy osób.