To największy sukces w karierze 22-letniej narciarki z Goestling, która przed dwoma laty w MŚ w szwedzkim Aare była piąta w superkombinacji i slalomie, a w 2005 roku w Bormio odpowiednio szósta i czwarta. Tuż za podium była też w kombinacji w igrzyskach olimpijskich w Turynie (2007). Zettel od czterech lat jest zaliczana do ścisłej czołówki alpejek; najlepszy w jej dotychczasowej karierze był sezon 2005/06, który zakończyła na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ma w dorobku pięć pucharowych zwycięstw; wszystkie odniosła w slalomie gigancie, w tym trzy w obecnej rywalizacji o Kryształową Kulę, triumfując w październiku w Soelden, w grudniu w Semmering. Powtórzyła wynik z 2006 roku, a także w styczniu w Cortina d'Ampezzo. Natomiast pierwszą wygraną odnotowała w Aspen, w listopadzie 2006 roku. W piątek Zettel uzyskała łączny czas dwóch przejazdów 2.20,13. Srebrny medal wywalczyła nieoczekiwanie Szwajcarka Lara Gut, tracąc 0,56 s do Zettel; brązowy przypadł kolejnej Austriaczce Elisabeth Goergl - 0,88 s. Gut zdobyła pierwszy medal mistrzostw świata i to w swoim debiucie w tej imprezie. We wtorek była w Val d'Isere siódma w supergigancie, konkurencji, w której odniosła jedyne jak dotychczas zwycięstwo w PŚ. W grudniu 17-latka pochodząca z Comano była najlepsza w Sankt Moritz. Natomiast starsza od Szwajcarki o dziesięć lat Goergl ma w dorobku o jedno pucharowe zwycięstwo więcej, bowiem w 2008 roku dwukrotnie stawała na najwyższym stopniu podium w slalomie gigancie: w Mariborze i Bormio. Jednak ubiegły sezon zakończyła na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej. To drugie MŚ w karierze Austriaczki, która przed czterema laty w Bormio był siódma w gigancie i ósma w superkombinacji, natomiast we wtorek zajęła szóste miejsce w supergigancie. Najpoważniejszą kandydatką do złotego medalu w piątkowych zawodach była Lindsey Vonn, aktualna liderka rywalizacji o kryształowa Kulę oraz aktualna mistrzyni świata w supergigancie. We wtorek Amerykanka była bezkonkurencyjna, podobnie jak w przedpołudniowym zjeździe, w którym wyprzedziła o 0,14 s Gut oraz o 0,54 s Goergl. Czwarta, ze stratą 1,43 s, była Niemka Maria Riesch, która dwa dni temu miała groźnie wyglądający wypadek podczas treningu zjazdu, a piąta Zettel - 1,48 s. Po południu Vonn straciła równowagę już na początku slalomu i zupełnie zgubiła rytm jazdy, ale dojechała do mety z drugim czasem w superkombinacji. Niedługo cieszyła się jednak srebrnym medalem, bowiem okazało się, że ominęła jedną z tyczek i została zdyskwalifikowana. W ten sposób 24-letnia Vonn straciła szansę na to, by zostać pierwszą narciarką, jaka w MŚ stanęła na podium we wszystkich pięciu konkurencjach alpejskich. Spore rozczarowanie przeżyła w piątek również Riesch, wiceliderka PŚ, prowadząca wśród najlepszych slalomistek sezonu. Niemka również nie ustrzegła się błędów na początku drugiej części superkombinacji, ale dotarła do mety i zajęła ostatecznie czwarte miejsce, tracąc do Zettel 1,54 s. Tytułu mistrzyni świata wywalczonego przed dwoma laty w Aare nie obroniła Szwedka Anja Paerson, która na trasie zjazdu miała najlepszy czas, zanim straciła równowagę i ominęła jedną z bramek, podobnie jak trzy dni temu w supergigancie. Wyniki superkombinacji: 1. Kathrin Zettel (Austria) 2:20,13 (1.31,97+48,16) 2. Lara Gut (Szwajcaria) 2.20,69 (1.30,63+50,06) 3. Elisabeth Goergl (Austria) 2.21,01 (1.31,03+49,98) 4. Maria Riesch (Niemcy) 2.21,67 (1.31,92+49,75) 5. Marie Marchand-Arvier (Francja) 2.22,62 (1.32,15+50,47) 6. Johanna Schnarf (Włochy) 2.22,68 (1.34,01+48,67) 7. Anne Fenninger (Austria) 2.22,69 (1.33,22+49,47) 8. Fabienne Suter (Szwajcaria) 2.22,90 (1.32,45+50,45) 9. Sandrine Aubert (Francja) 2.22,98 (1.35,90+47,08) 10. Marusa Ferk (Słowenia) 2.23,11 (1.32,41+50,70)