Najlepiej w szeregach Orlando spisał się Dwight Howard, który uzyskał 21 punktów i miał 23 zbiórki, z czego 16 w obronie, a także pięć asyst, cztery bloki i trzy przechwyty. Zawodnik ten po raz dziewiąty w tym sezonie przekroczył w meczu granicę dwudziestu punktów i dwudziestu zbiórek. W zespole Hawks najskuteczniejszym zawodnikiem był Joe Johnson, zdobywca 21 punktów. Jego zespół miał ostatnio słabą serię. Przegrał sześć spotkań z ośmiu. Philadelphia 76ers pokonali Detroit Pistons 95:90. Dla zwycięzców 31 punktów, co jest maksymalnym osiągnięciem tego zawodnika w tym sezonie, zdobył Andre Iguodala. Andre Miller zanotował triple-double - 21 pkt, 12 asyst i 10 zbiórek. Zwycięstwo dało 76ers awans do fazy play off. Detroit Pistons prowadzili jeszcze w końcówce po trafieniach Rodneya Stuckeya 88:87, ale gospodarze odpowiedzieli celnymi rzutami na 92:88. Stuckey jeszcze 23 sekundy przed końcową syreną odrobił straty na 90:92, ale Andre Miller pokazał, że ma mocne nerwy i doprowadził do zwycięstwa 95:90. Ben Gordon zdobył dwanaście punktów w ostatniej kwarcie z osiemnastu w całym spotkaniu i jego zespół Chicago Bulls pokonał New Jersey Nets 103:94. John Salmons dodał siedemnaście punktów i "Byki" zwyciężyły w ośmiu z jedenastu spotkań.