"Na razie żadna polska zawodniczka nie zdobyła przepustki na igrzyska w Pekinie. Jestem jednak przekonany, że pojedzie tam przynajmniej jedna dziewczyna z naszej drużyny. Mamy w zespole najlepszą w kraju sprinterkę Kasię Barczyk i Bogusię Matusiak, najbardziej utytułowaną zawodniczkę w kraju. Jestem przekonany, że obie pojadą do Pekinu. Kwalifikacje olimpijskie kończą się 13 kwietnia" - powiedział trener zespołu Andrzej Kołodziejczyk. Podczas sobotniej prezentacji grupy dyrektor sportowy Jerzy Bednarek poinformował, że tegoroczny budżet zespołu wyniesie ok. 600 tys. zł. Dodał, że oprócz kwalifikacji olimijskich, zawodniczki mają walczyć o indywidualne i drużynowe mistrzostwo Polski oraz o Puchar Polski. Zespół w niedzielę wyjedzie na zgrupowanie do Żegiestowa Zdrój. Będzie to drugi obóz w okresie przygotowawczym. Wcześniej zawodniczki "Primusa" szlifowały formę w Polanicy Zdrój. Z seniorkami na zgrupowanie wyjeżdżają również juniorki, wśród których jest m.in. córka Bogumiły Matusiak - Katarzyna. "Dawno nie widziałem zawodniczki z takim potencjałem. Ma dopiero piętnaście lat, jednak już teraz widać, że przyszłość będzie należała do niej. Wcześniej grała w koszykówkę i to teraz procentuje" - powiedział Kołodziejczyk. Oprócz Katarzyny Matusiak w zespole juniorek "Primusa" będą jeździć: Karolina Garczyńska, Karolina Karasiewicz, Kinga Daszyńska i Natalia Potrzebowska.