Goście, w składzie których cały mecz rozegrał reprezentant Polski Kamil Glik, prowadzili od 39. minuty, kiedy gola zdobył Węgier Gergely Rudolf. W 73. minucie doszło do przepychanki między napastnikiem rossonerich Zlatanem Ibrahimovicem a obrońcą gości Marco Rossim. Szwed otrzymał od rywala delikatnego kuksańca, ale oddał ze zdecydowanie większą siłą, uderzając go w żołądek. Sędzia usunął gracza Milanu z boiska, a Rossi ujrzał jedynie żółtą kartkę. Wcześniej Ibrahimovic otrzymał żółtą kartką za protesty po decyzji arbitra, który nie uznał mu gola, dopatrując się zagrania ręką. Jeśli Szwed zostanie zdyskwalifikowany na trzy spotkania, opuści derbowy pojedynek z Interem, który jest zaplanowany na 3 kwietnia. - Zlatan powinien trzymać nerwy na wodzy. Rozumiem jego frustrację, gdyż od miesiąca nie trafił do siatki, ale od zawodnika tej klasy trzeba wymagać spokojnej reakcji. Niepotrzebnie pozwolił się sprowokować - ocenił zachowanie Szweda trener Milanu Massimiliano Allegri. Grając w dziesiątkę gospodarze doprowadzili do remisu, a gola zdobył Antonio Cassano. - Niektóry moi gracze chyba już przed meczem dopisali sobie trzy punkty za zwycięstwo z ostatnią drużyną w tabeli. A dodatkowo po stracie bramki nasza gra stała się chaotyczna, nerwowa. Ten remis nikogo z nas nie cieszy - dodał szkoleniowiec czerwono-czarnych. Mecz z trybun stadionu San Siro oglądały były gwiazdy Milanu Holender Marco van Basten i Liberyjczyk George Weah, którzy przybyli na obchody 25. rocznicy sprawowania przez Silvio Berlusconiego, obecnego premiera Włoch, funkcji prezydenta klubu. Milan po 29 kolejkach ma pięć punktów przewagi nad broniącym tytułu Interem. Ze zwycięstw cieszyli się w niedzielę dwaj inni Polacy w Serie A. Artur Boruc zachował czyste konto w meczu Fiorentiny z Chievo Werona (1-0), a Błażej Augustyn z ławki rezerwowych śledził spotkanie Catanii z Sampdorią Genua, wygrane przez gospodarzy 1-0. Polski bramkarz szczególnie wykazał się już w doliczonym przez sędziego czasie gry, kiedy w zamieszaniu obronił uderzenie swojego vis a vis Stefano Sorrentino, który powędrował na pole karne rywali. Inter w piątek zremisował w Brescii 1-1, a najwięcej pochwał zebrał po tym spotkaniu jego brazylijski bramkarz Julio Cesar. Dużo lepsze nastroje panują w Udinese Calcio. Wygrana 4-0 z Cagliari była trzecią z rzędu. Zespół trenera Francesco Guidolina pozostaje niepokonany od 19 grudnia. Formą błyszczy w ostatnich tygodniach Antonio di Natale. W niedzielę zdobył 23. i 24. gola w sezonie i jest liderem klasyfikacji strzelców. W derbach Rzymu Roma okazała się lepsza od Lazio, wygrywając 2-0 po trafieniach Francesco Tottiego w 70. z rzutu wolnego i trzeciej minucie doliczonego czasu gry z rzutu karnego. Kapitan gospodarzy ma już w dorobku 199 bramek w Serie A. Lazio kończyło spotkanie w dziewiątkę, a czerwonymi kartkami - w końcówce gry - ukarani zostali Stefan Radu i Cristian Ledesma. Rumun uderzył głową pomocnika Romy Fabio Simplicio. Sędzia podyktował jedenastkę i usunął go z boiska. Protestujący Argentyńczyk również musiał w przyspieszonym trybie udać się do szatni. W spotkaniu kończącym kolejkę Napoli sięgnęło po trzy punkty, pokonując na wyjeździe Parmę 3-1. Gospodarze prowadzili od 29. minuty i trafieniu Raffaele Palladino. W drugiej połowie goście zabrali się do odrabiania strat i już w 57. minucie prowadzili. Wtedy gola zdobył Argentyńczyk Ezequiel Lavezzi, a pięć minut wcześniej wyrównał Słowak Marek Hamsik. Wynik w końcówce ustalił Christian Maggio. Parma grała wtedy w dziesiątkę, gdyż Daniele Galloppa został ukarany czerwoną kartką za kopnięcie Hamsika. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-wlochy-serie-a-sezon-zasadniczy,cid,659">Serie A - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a>