Na trasie z Nowego Miasta nad Pilicą do Warszawy Wesołej niewiele się działo. Lotną premię w Górze Kalwarii wygrał Forke, inkasując trzy sekundy bonifikaty. Potem uciekał Mateusz Mróz, którego doścignięto przed wjazdem na Trakt Lubelski. W Wesołej peleton dwukrotnie został zatrzymany: pierwszy raz - ponieważ większość zawodników źle skręciła, a drugi - ponieważ trasa nie była zabezpieczona i kolarze znaleźli się w normalnym ruchu drogowym. W końcu trasę zabezpieczono i na jednym z osiedli rozegrano trzy rundy. Dwa okrążenia kolarze przejechali wolnym tempem, a na trzecim, już nie oszczędzając się, walczyli o zwycięstwo etapowe. Na finiszu znów klasę pokazał Forke, który wcześniej zwyciężył w Kozienicach i Szydłowcu, a po raz trzeci drugi był jego rodak Henning Bommel. Trzecie miejsce zajął także Niemiec - Niklas Arndt. W przeddzień zakończenia wyścigu w Płocku Forke powiększył przewagę nad Bommelem. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy w historii wyścigu Dookoła Mazowsza, który jest organizowany od 1951 roku, zwycięży cudzoziemiec. Wyniki 3. etapu, Nowe Miasto nad Pilicą - Warszawa-Wesoła (121 km): 1. Sebastian Forke (Niemcy/Nutrixxion) - 3:24.45 2. Henning Bommel (Niemcy/Team Brandenburg) 3. Niklas Arndt (Niemcy/Team Brandenburg) 4. Rudiger Selig (Niemcy/Jenatec) 5. Adam Wadecki (Warmia i Mazury) 6. Armands Becis (Łotwa/Rietumu) ten sam czas klasyfikacja generalna: 1. Forke - 11:36.25 2. Bommel strata 12 s 3. Tomasz Lisowicz (CCC Polsat Polkowice) 22 4. Selig 26 5. Wojciech Kaczmarski (Legia Felt) 27 6. Andzs Flaksis (Łotwa/Rietumu) 27