Dla mistrzów Polski spotkanie w Gdańsku będzie ostatnim w - trwającym już prawie tydzień tournee. Wiślacy opuścili Kraków w środę udając się na mecz Pucharu UEFA z Tottenhamem do Londynu. Ze stolicy Anglii wrócili do Warszawy, a stamtąd wyruszyli na mecz ligowy do Białegostoku z Jagiellonią W poniedziałek natomiast wyjechali do Gdańska. - Jesteśmy trochę zmęczeni tą jazdą, tymi ciągłymi zmianami hoteli. Mieliśmy długie podróże, wczoraj przez siedem godzin jechaliśmy z Białegostoku do Gdańska, ale wszyscy są gotowi, żeby zwyciężyć jutro po dobrej grze - powiedział Rafał Janas, drugi trener Wisły. Największą atrakcją dla kibiców Wisły będzie debiut w Marcelo. Brazylijski obrońca pozyskany przez krakowski klub w ostatnim dniu okna transferowego nie dostał do tej pory szansy, aby pokazać swoje umiejętności. - Jeśli nie wydarzy się nic do jutra, to myślę, że wystąpi - powiedział trener Janas. W Gdańsku nie zagra jeszcze kontuzjowany ostatnio Piotr Brożek. - Piotrek trenuje indywidualnie i z zespołem Młodej Ekstraklasy. Zdecydowaliśmy się, że nie ma takiej konieczności, żeby przyjeżdżał tutaj, robił kilometry, lepiej, żeby w trenował w Krakowie. Ale z tego co wiem, to wszystko idzie w dobrym kierunku i Piotrek raczej będzie gotowy na Arkę na sobotę - zapowiedział Janas.