Po końcowym gwizdku mózg drużyny gospodarzy Xavi przyznał, że na boisku nic nie wyglądało zgodnie z planem, ale rywale i tak nie zasłużyli na zwycięstwo. - Ich trzy punkty są niezasłużone. Wszystko szło nie tak w tym meczu. Zaraz na początku padła bramka z dystansu, oni później się cofnęli, grali spokojnie. Doprowadziliśmy do remisu, ale potem kolejne nieszczęście doprowadziło nas do straty punktów - komentował wychowanek Barcy. - Nie jesteśmy zdenerwowani, ostrzeżeni. Każda drużyna ma szansę wywalczenia awansu, a ta odrobiła lekcje. Musimy grać dalej o zwycięstwo, nawet jeśli tu przegraliśmy - zapowiedział Xavi. Pomocnik Barcelony wziął także w obronie Lionela Messiego, który w kolejnym meczu z rzędu zagrał poniżej swoich możliwości i rozczarował fanów: - Jest bardzo silny mentalnie. Jest najlepszym piłkarzem na świecie i nadal będzie to udowadniał. Czytaj także: Guardiola: Każdy może awansować