Sprawę zbadają Efraim Barak z Izraela, który będzie przewodniczył zespołowi, oraz Szwajcar Quentin Byrne-Sutton i Niemiec Ulrich Haas. Werdykt jest spodziewany przed rozpoczęciem Tour de France w lipcu. Podczas ubiegłorocznego Tour de France w próbkach moczu Contadora wykryto mikroskopijną ilość clenbuterolu, specyfiku pomagającego zarówno w budowie masy mięśniowej, jak i w zrzuceniu wagi. Kolarz twierdzi, że był to efekt nieświadomego spożycia mięsa wołowego skażonego tym środkiem i cały czas podkreśla, że jest niewinny. Hiszpańska federacja długo zwlekała z zajęciem oficjalnego stanowiska w tej sprawie. 26 stycznia wstępnie zaproponowała roczną dyskwalifikację zamiast standardowych dwóch lat zawieszenia. Na to podejrzany nie zgodził się, zapowiadając sądową walkę o dobre imię "aż do końca". W jego obronę zaangażował się nawet premier Jose Luis Zapatero. Ostatecznie federacja oczyściła Contadora z zarzutów. Od tej decyzji odwołała się do CAS zarówno Międzynarodowa Unia Kolarska, jak i Światowa Agencja Antydopingowa. W oczekiwaniu na wyrok trybunału w Lozannie Hiszpan może startować. Wygrał już dwa wyścigi - Dookoła Murcji oraz Dookoła Katalonii, a 7 maja stanie na starcie Giro d'Italia. Contador jest najlepszym kolarzem świata ostatnich lat, jedynym obecnie, a piątym w historii, który triumfował we wszystkich trzech wielkich tourach: Giro d'Italia, Tour de France oraz Vuelta a Espana. Wyścig dookoła Francji wygrał trzykrotnie: w 2007, 2009 i 2010 roku.