Schulze zrewanżował się za porażkę doznaną kilka godzin wcześniej w Kleszczowie, gdzie wyprzedził go Adam Wadecki. Zdaniem Jeżowskiego, Niemiec z czeskiej grupy PSK Whirpool, stały bywalec wyścigów w Polsce, nie finiszował jednak czysto. "Była szansa na zwycięstwo. Jeszcze 50 metrów przed kreską prowadziłem, ale Schulze nie trzymał linii na finiszu i niezbyt mocno uderzył mnie w kierownicę. Nawet delikatne pyknięcie przy takiej prędkości ma znaczenie. Na chwilę przestałem pedałować i szansa uciekła" - powiedział Jeżowski. Kolarze dojechali do Bełchatowa już po zmierzchu. Mając w nogach pierwszy etap, który odbywał się w piekącym słońcu, na drugim odcinku nie rwali się do walki. Wykorzystał to Wojciech Ziółkowski. Samotny zawodnik grupy DHL-Author długo uciekał i utrzymywał się na prowadzeniu aż do rund w Bełchatowie, gdzie 5 km przed metą peleton go doścignął. W czwartek kolejna szansa dla sprinterów, trzeci etap z Piotrkowa Trybunalskiego do Skarżyska-Kamiennej (157 km). Wyniki 2. etapu, Radomsko - Bełchatów (78 km): 1. Andre Schulze (Niemcy/PSK Whirpool) - 1:45.39 2. Tino Meier (Niemcy/Team Brandenburg) 3. Dennis Flahaut (Francja/ISD) 4. Krzysztof Jeżowski (CCC Polsat Polkowice) 5. Eric Baumann (Niemcy/Netapp) 6. Daniele Callegarani (Włochy/CDC Cavaliere) ten sam czas Klasyfikacja generalna: 1. Schulze - 4:41.36 2. Adam Wadecki (Aktio Group Mostostal Puławy) 4 s 3. Steffen Radochla (Niemcy/Nutrixxion) 5 4. Baumann 5 5. Meier 6 6. Jeżowski 6