Jeszcze przed mundialem władze Fulham zaoferowały Almerii 4 mln euro, a samemu Kalu Uche umowę nieznacznie przewyższającą jego aktualne zarobki, które wynoszą pół miliona euro rocznie. Nigeryjczyk ciągle rozważa jednak inne oferty - piszą hiszpańskie media. Dobre występy Kalu Uche na mistrzostwach świata w RPA zwiększyły zainteresowanie innych klubów - do Fulham dołączyły Wigan i Hull City, a także tureckie Fenerbahce, które może zaproponować Almerii 5 mln euro i zaproponować Uche najwyższą pensję. Prezydent Almerii, Alfonso Garcia, jest pogodzony z odejściem swojego piłkarza i podkreślił, że Uche będzie mógł sam wybrać swój nowy klub. Kalu na razie nie jest zdecydowany, na którego pracodawcę postawić. Władz Fulham naciskają na Nigeryjczyka, by szybko podjął decyzję. Kalu Uche do Almerii trafił w 2005 r. W ostatnim sezonie strzelił 9 bramek w 28 ligowych meczach. W Hiszpanii ceni się go za uniwersalność - zaliczył trzy trafienia głową, trzy lewą nogą i trzy prawą. Następcą Kalu Uche w drużynie z Estadio Juegos Mediterraneos może być Raul Tamudo, 33-letni napastnik, wieloletni kapitan Espanyolu Barcelona. O pozyskanie Tamudo zabiega również Real Betis, ale andaluzyjski klub nie zagra w przyszłym roku w hiszpańskiej pierwszej lidze. Łukasz Kwiatek