23-letni Diego został zatrzymany w niedzielę przez policję w Bremie. W wydychanym powietrzu stwierdzono u niego 0,8 promila alkoholu. Grozi mu grzywna i kilkutygodniowa utrata prawa jazdy. - Zatrzymałem się na rutynową kontrolę policyjną i wykonywałem polecenia funkcjonariuszy - opowiada Brazylijczyk - W pierwszym momencie byłem w szoku, że pojawiły się aż trzy radiowozy wokół mnie. Mimo wszystko policjanci byli pozytywnie nastawieni wobec mojej osoby. Potem zostałem przetestowany na alkomacie i po chwili odebrano mi prawo jazdy. Wypiłem tylko kieliszek wina, ale nie byłem pijany. Choć Diego próbuje udowodnić swoją niewinność to wie, że jednak popełnił błąd. - Albo przestanę pić wino, albo będę jeździł tylko z osobą, która nie pije - mówi piłkarz.