Wleciałowski, prowadzący obecnie gliwiczan, swoją przygodę trenerską zaczynał w 2000 roku jako grający asystent Pietrzaka w Ruchu. A Pietrzak poprzednio pracował w... Piaście. - Dla mnie nie będzie to jakiś szczególny mecz. Może tylko o niektórych piłkarzach Piasta wiem więcej niż inni trenerzy. Co do Marka, to życzę każdemu szkoleniowcowi tak idących do przodu współpracowników jak on - powiedział Pietrzak - podczas środowej konferencji prasowej. Jego zespół w ostatniej ligowej kolejce sprawił dużą niespodziankę, wygrywając u siebie z Lechem Poznań. - Powtarzałem piłkarzom przed tym meczem i mówię to teraz także - każde spotkanie to tylko pewien etap, w którym trzeba grać o trzy punkty, mając jednocześnie z tej gry przyjemność. Wtedy i kibice są zadowoleni, nawet, jeżeli wynik nie jest taki, jakiego chcieli. A mam nadzieję, że wreszcie zaczniemy zwyciężać również w meczach wyjazdowych - dodał. W piątek derby Śląska właściwie oba zespoły zagrają na wyjeździe, bowiem Piast z racji braku stadionowej licencji korzysta nadal z obiektu Odry Wodzisław.