Było to trzecie spotkanie kontrolne wrocławian podczas pobytu na Cyprze i trzecie, w którym nie doznali porażki. Po remisie z Crveną Zvezdą 2:2 i zwycięstwie 2:1 nad bułgarskim Wichren Sandanski, tym razem podopieczni trenera RyszardaTarasiewicza mierzyli się z 9. zespołem ligi serbskiej. Wrocławianie wyszli na prowadzenie już w 8. minucie gry, kiedy na listę strzelców wpisał się Marek Gancarczyk. Dziesięć minut później było już jednak 1:1, a bramkę z rzutu karnego dla Radu zdobył Sasa Vidović. Dzięki bramce Sebastiana Mili (także z "jedenastki") Śląsk jeszcze przed przerwą wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca meczu. Duża w tym zasługa bramkarza Wojciecha Kaczmarka, który w drugich 45 minutach obronił rzut karny. W drugiej połowie trener Tarasiewicz desygnował do gry pozyskanego niedawno Jarosława Fojuta. Debiut w barwach Śląska wypadł udanie. - Widać, u niego angielski styl - dobrze gra głową, nie odstawia nogi - mówił kierownik drużyny Zbigniew Słobodzian. Śląsk Wrocław - Rad Belgrad 2:1 (2:1) 1:0 - M. Gancarczyk (8) 1:1 - Vidović (19 z karnego) 2:1 - Mila (45 z karnego) Śląsk (1. połowa): Banaszyński - Wołczek, Celeban, Łukasiewicz, Pawelec - M.Gancarczyk, Mila, Górski, J. Gancarczyk - Sobociński, Sotirović. Śląsk (2. połowa): W. Kaczmarek - Socha, Pokorny, Fojut, Ćap - Kowal, Ulatowski, Tymiński (70â?? Łudziński), K. Kaczmarek - Klofik - Biliński (70â?? Szewczuk). RAD (1.połowa): Kahriman, Todorovski, Savić, Vuković, Protić, Radivojević, Vidović, Teodorović, Andrić, Mitrović, KaluÄ?erović.