Saltor miał już podpisaną wstępną umowę z Betisem Sewilla, jednak spadek andaluzyjskiego klubu do Segunda División musiał zweryfikować plany zawodnika. Piłkarz zdecydował się zerwać pre-kontrakt z Betisem i obecnie jest wolnym zawodnikiem. Utalentowanym obrońcą interesowały się Atletico Madryt i Valencia, ale Saltor marzy o jeszcze większym klubie. Jak donosi "El mundo deportivo", piłkarza chciałby mieć w drużynie trener mistrzów Hiszpanii, Josep Guardiola. Guardiola rozmawiał z zawodnikiem osobiście podczas wyjazdu Barcelony na mecz do Almerii. Txiki Begiristain, sekretarz techniczny klubu, spotykał się od tego czasu już kilka razy z przedstawicielami piłkarza. Ostatnie słowo będzie jednak należeć do szkoleniowca Barcy. Sam Bruno Saltor stwierdził w wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji, że "Barcelona to najlepszy klub na świecie i byłby zachwycony możliwością gry w barwach Blaugrany." Gdyby zawodnik ten rzeczywiście trafił do zespołu mistrzów Hiszpanii, byłby zmiennikiem Dani'ego Alvesa, który od roku doskonale radzi sobie na prawej obronie w drużynie Barcy.