Mecz z udziałem Polek rozpoczął się w poniedziałek po południu na korcie centralnym, ale po zakończeniu drugiego seta grę przerwały opady deszczu. Nie było to zbyt emocjonujące widowisko, a w grze tenisistek sporo było niedokładności i niewymuszonych błędów. Słabym punktem obydwu był serwis, który zawodził w najważniejszych momentach. Piter rozpoczęła mecz od prowadzenia 3:0, ale przegrała później pięć kolejnych gemów. Wyrównała na 5:5 i na 6:6, a w tie-breaku odskoczyła na 6:1, po czym nie wykorzystała dwóch setboli przy własnym podaniu - przy drugim popełniła podwójny błąd serwisowy. Chwilę później Domachowska zrewanżowała się jej tym samym i przegrała pierwszą partię 3-7. W drugim secie obraz gry się nie zmienił, a w końcówce lepiej nad nerwami zapanowała Domachowska i wyrównała stan meczu. Decydującego seta Polki rozegrały we wtorek na korcie numer jeden. Znów było pełno błędów i niewykorzystanych szans. Piter, dzięki przełamaniu serwisu rywalki, objęła prowadzenie 5:4, ale chwilę później straciła swoje podanie. Przy 6:5 zmarnowała prowadzenie 40:0 i czwartego meczbola przy przewadze. Wykorzystała ostatecznie piątą okazję. "Już wczoraj, po pierwszych gemach, wierzyłam, że mogę z Martą wygrać. Szkoda trochę drugiego seta, bo dzisiaj było bardzo równo i nerwowo do samego końca. To mój największy sukces w dotychczasowej karierze i dzięki temu powinnam awansować po raz pierwszy do trzeciej setki w rankingu WTA" - powiedziała Piter, która jest w trakcie egzaminów maturalnych. "Zdałam już część pisemną, no i część ustnych egzaminów. Został mi jeszcze tylko polski. Po maturze zamierzam odłożyć dalszą naukę na trzy, może cztery lata i poświęcić się tenisowi. Zobaczymy z jakim skutkiem. Jeśli mi będzie dobrze szło, to studia poczekają trochę dłużej" - dodała tenisistka z Poznania startująca z "dziką kartą". W drugiej rundzie Piter zmierzy się z Chinką Na Li (nr 3.), która pokonała Rumunkę Ioanę Ralucę Olaru 7:6 (7-4), 6:0. Domachowska zarezerwowała bilet na wieczorny samolot do Paryża, gdzie w środę ruszają eliminacje do wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. Losowanie kwalifikacji nastąpi we wtorek po południu, wtedy Polka pozna swoją pierwszą rywalkę. Z warszawską imprezą pożegnała się we wtorek nieoczekiwanie Francuzka Marion Bartoli, rozstawiona z numerem czwartym, po porażce w pierwszej rundzie 6:4, 1:6, 2:6 z Czeszką Klarą Zakopalovą. Do 1/8 finału awansowała również druga z reprezentantek Chin startujących na kortach Legii - Jie Zheng (nr 5.), pokonując Białorusinkę Olgę Goworcową 6:1, 5:7, 7:5. Komplet wyników wtorkowych spotkań pierwszej rundy: Na Li (Chiny, 3) - Ioana Raluca Olaru (Rumunia) 7:6 (7-4), 6:0 Klara Zakopalova (Czechy) - Marion Bartoli (Francja, 4) 4:6, 6:1, 6:2 Jie Zheng (Chiny, 5) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:1, 5:7, 7:5 Magdalena Ribarikova (Słowacja) - Melanie Oudin (USA, 8) 6:0, 6:2 Katarzyna Piter (Polska) - Marta Domachowska (Polska) 7:6 (7-3), 4:6, 7:5 Barbora Zahlavova-Strycova (Czechy) - Andreja Klepac (Słowenia) 6:3, 6:1 Tathiana Garbin (Włochy) - Iveta Benesova (Czechy) 6:3, 6:4 Polona Hercog (Słowenia) - Angelique Kerber (Niemcy) 6:2, 6:3 Greta Arn (Niemcy) - Petra Martic (Chorwacja) 7:5, 6:7 (5-7), 6:3 Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Aleksandra Wozniak (Kanada) 6:4, 6:1 Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - Irina Begu (Rumunia) 6:0, 6:2 Sara Errani (Włochy) - Bojana Jovanovski (Serbia) 6:1, 6:0.