Rozstawiona z numerem siódmym Radwańska w czwartek stoczyła pasjonujący pojedynek z rakietą numer jeden na świecie Dunką Caroline Wozniacki. Spotkanie skończyło się bardzo późno i nasza tenisistka była pod tym względem w o wiele gorszej sytuacji niż Azarenka. Białorusinka miała więcej czasu na regenerację sił. Krakowianka znakomicie rozpoczęła mecz, którego stawką był finał. Polka w pierwszym secie zagrała wręcz popisowo. Już w drugim gemie nasza najlepsza obecnie tenisistka przełamała serwis rywalki. Wprawdzie Azarenka szybko odrobiła straty w następnym gemie, ale na więcej Polka już nie pozwoliła. Radwańska wygrała pierwszego seta pewnie i wysoko 6:1. Od początku drugiej partii trwała zacięta walka. Obie zawodniczki zgodnie zdobywały gemy przy własnych podaniach. Taka sytuacja miała miejsce do stanu 4:3 dla Azarenki. Turniejowa "trójka" w ósmym gemie przełamała serwis Radwańskiej i, jak się okazało, był to decydujący moment drugiego seta. 22-letnia Białorusinka nie zmarnowała szansy i doprowadziła do remisu 1:1 w setach. Radwańskiej wyraźnie zaczęło brakować sił. Jeszcze na początku decydującej odsłony Polka poderwała się do walki, ale wkrótce zaczęły mnożyć się błędy wynikające ze zmęczenia. Azarenka jest zbyt dobrą tenisistką, żeby takiej sytuacji nie wykorzystać. W piątym gemie Radwańska została przełamana. To tylko dodało skrzydeł Azarence, która już nie oddała Polce ani jednego gema. Białorusinka mecz zakończyła asem serwisowym. Spotkanie trwało blisko dwie godziny. W wielkim finale Azarenka zmierzy się z Na Li. Chinka wygrała w półfinale z Czeszką Petrą Kvitovą 1:6, 7:5, 6:2. Porażka Kvitovej oznacza, że nie zostanie ona w poniedziałek nową liderką rankingu WTA Tour, w którym prowadzi Caroline Wozniacki. Białorusinka poprawiła bilans pojedynków z krakowianką na 6-3, a na twardej nawierzchni na 5-2. Poprzednio, w Tokio, po trzech kolejnych porażkach lepsza okazała się Radwańska. Polka wygrała również w 2006 roku w wielkoszlemowym Wimbledonie (na trawie) oraz w turnieju masters WTA Championships w 2009 roku w Dausze. Natomiast Azarenka pokonała swoją rówieśniczkę kolejno w 2007 roku w Luksemburgu, w 2008 r. w Stuttgarcie, 2009 r. w Dubaju i Eastbourne (trawa), a także w ubiegłym sezonie w Indian Wells. Turniej w Sydney jest imprezą obowiązkową dla wszystkich zawodniczek z czołowej dziesiątki. Nieobecność nieuzasadniona zwolnieniem lekarskim oznacza konsekwencje finansowe. Impreza ta poprzedza start wielkoszlemowego Australian Open (z pulą nagród 26 mln dol. austral.), który w dniach 16-29 stycznia odbędzie się na twardych kortach w Melbourne Park. Radwańska będzie tam rozstawiona z numerem ósmym, a losowanie drabinek zaplanowano na piątek. Oprócz niej w singlu wystąpi tam młodsza siostra Urszula i Łukasz Kubot. Wyniki spotkań 1/2 finału: Agnieszka Radwańska (Polska, 7) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 3) 6:1, 3:6, 2:6 Na Li (Chiny, 4) - Petra Kvitova (Czechy, 2) 1:6, 7:5, 6:2 Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Agnieszka Radwańska - Wiktoria Azarenka