- Jeśli będziemy mieć 15, 16 piłkarzy na murawie, to widzę duże szanse - żartował zapytany przez dziennikarza jak katarski zespół może wygrać ze zdobywcami Pucharu Europy. - Jeden ze sportowych producentów strojów reklamuje się sloganem "niemożliwe nie istnieje" i ja chcę w to wierzyć. Oczywiście Barcelona jest najlepsza na świecie, o czym mogliśmy się przekonać w meczu z Realem Madryt. Ostatnio jednak została pokonana w lidze przez Getafe 1-0. To brzmi nielogiczne, ale jest kluczem. Tak długo jak będziemy skromni i zachowamy silnego ducha, wszystko jest możliwe - dodał urugwajski szkoleniowiec. Al Sadd awans do półfinału zapewnił sobie w niedzielę eliminując Esperance Tunis. Mistrzowie Azji dość szczęśliwie zwyciężyli 2-1, zdobywając pierwszą bramkę po oddaniu pierwszego strzału w meczu. Poza tym rywale mieli przewagę w posiadaniu piłki (57 procent), ale nie byli w stanie wykorzystać swoich okazji podbramkowych. - Granie przeciwko najlepszemu zespołowi na świecie nie zdarza się codziennie. Postaramy się cieszyć z tej okazji. Musimy stworzyć własne szczęście. Dla każdego piłkarza spoza Hiszpanii występ przeciwko Barcelonie jest marzeniem, ale ten mecz będzie najtrudniejszym w karierze moich zawodników - stwierdził Fossati. Spotkanie FC Barcelona z Al Sadd odbędzie się 15 grudnia. Początek o 11.30 polskiego czasu.