Spotkanie miało zacięty i emocjonujący przebieg. Wiślaczki zaczęły znakomicie od prowadzenia 6:0 po celnych rzutach Eweliny Kobryn, Janell Burse i Marty Fernandez. Wypracowaną w tym okresie przewagę (która w pewnym momencie wzrosła nawet do 10 punktów 14:10) krakowianki utrzymywały przez całą pierwszą kwartę głównie dzięki znakomitej postawie Fernandez. Hiszpanka swoimi przechwytami i dynamicznymi wejściami pod kosz siała popłoch w defensywie rywalek. W drugiej kwarcie gra się wyrównała, Węgierki systematycznie zmniejszały stratę i na przerwę Wisłą schodziła prowadząc tylko 42:39. Po przerwie wydawało się, że miejscowe złapały właściwy rytm i nie pozwolą sobie na porażkę. W 25. minucie, po celnym rzucie za Nicole Ohlde zanotowaliśmy pierwszy w tym meczu remis po 48, a za moment MiZo objęło prowadzenie 51:48, gdy za trzy punkty trafiła Zsofia Fegyverneky. W tym czasie Wisła miała problemy w ataku, mniej skuteczna była Fernandez. W 37. minucie miejscowe uzyskały najwyższe w tym meczu prowadzenie - 56:50. Początek ostatniej karty był udany dla Wisły. Trzypunktowa akcja Castro sprawiła, że znowu mieliśmy remis - 56:56. Potem prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale na 5 minut przed końcem, po rzucie Anny Vajdy była 67:63 dla MiZio. Celne rzuty Bures i Kobryn pozwoliły Wiśle odrobić stratę Przełomowy dla losów meczu okazał się jedyny celny rzut Wisły za trzy punkty. Dokonała tego na 101 sekund przed końcem Katerina Zohnova, która zastąpiła zmęczoną Fernandez. Krakowianki objęły prowadzenie 70:69 i już nie oddała go do końca, choć emocji nie brakowało do ostatniej sekundy. 57 przed ostatnią syreną, po fantastycznej asyście Kobryn spod kosza trafiła Burse i był 72:69 dla Wisły. Miejscowe odpowiedziały trafieniem Fegyerneky i było 72:71 dla Wisły. 11 sekund przed końcem znowu nie zawiodła pod koszem Burse i Węgierki musiały - chcąc doprowadzi do dogrywki - trafić za trzy. Próbowały dwukrotnie, ale bez powodzenia, choć po rzucie Anny Vajdy w ostatniej sekundzie, gdy piłka tańczyła na obręczy, zmarły na chwilę serca kibiców Wisły. MiZo Pecsi 2010 Pecs - Wisła Can-Pack Kraków 71:74 (19:26, 20:16, 17:11, 15:21 ) MiZo: Anna Vajda 18, Nicole Ohlde 17, Zsofia Fegyverneky 12, Nora Nagy-Bujdoso 7, Alexandria Quigley 5, Sara Krnjic 5, Dalma Ivanyi 4, Krisztina Raksanyi 3, Kelly Anne Mazzante 0. Wisła Can-Pack: Marta Fernandez 25, Ewelina Kobryn 14, Janell Burse 13, Iziane Castro Marquez 11, Liron Cohen 4, Anna Wielebnowska 4, Katerina Zohnova 3, Agnieszka Majewska 0. Grupa B: środa ESB Metropole Lille - Beretta Famila Schio 57:75 Halcon Avenida Salamanka - Gospic Croatia Osiguranje 81:79 Tabela: pkt M Z P kosze 1. Wisła Can-Pack Kraków 14 7 7 0 523:485 2. Halcon Salamanka 12 7 5 2 511:435 3. Beretta Famila Schio 12 7 5 2 525:501 4. MiZo Pecsi Pecs 9 7 2 5 400:423 5. Gospic Croatia 8 7 1 6 494:534 6. ESB Metropole Lille 8 7 1 6 444:558 Marta Fernandez: Najcięższy mecz Euroliga: Piękny sen Wisły Can-Pack trwa. Wynik i tabele