Przypomnijmy, że Wojtkowiak w kwietniu - na treningu - doznał poważnej kontuzji kolana (zerwanie więzadeł). Jego brak był sporym osłabieniem Lecha w końcowej fazie walki o mistrzostwo Polski. Obecnie Wojtkowiak czuje się coraz lepiej, a rehabilitacja przebiega w dobrym tempie, w czym ogromna zasługa nie tylko lekarzy i fizjoterapuetów, ale przede wszystkim samego zawodnika. Ponad rok temu zmagał się on z identycznym urazem w drugiej nodze, dzięki czemu teraz ma znacznie większą świadomość skutecznej rehabilitacji, która w jego przypadku przynosi znakomite skutki. "Po dwóch miesiącach od zabiegu zrobiliśmy mu testy, takie same które miał robione z całym zespołem przed rozpoczęciem sezonu. Po dotychczas przebytej rehabilitacji wypadł w nich lepiej niż przed urazem, co świetnie prognozuje na szybszy powrót do gry: mówi rehabilitant zawodnika z kliniki Rehasport, Marcin Hejna. Dwa tygodnie temu prawy obrońca Lecha zaczął już biegać, a w ciągu miesiąca powinien indywidualnie pracować z masażystami "Kolejorza". "Cztery miesiące po zabiegu, czyli za około sześć tygodni zawodnik przejdzie kolejne testy, po których będziemy mogli ocenić czy piłkarz jest już w pełni gotowy do gry" - dodał Hejna