Szurmiej starował w Igrzyskach Olimpijskich w Atenach i Pekinie. W czwórce podwójnej zajął odpowiednio szóste i jedenaste miejsce. Jest też rekordzistą świata na ergometrze. Pochodzi z Grodna na Białorusi. Nie zgadza się z toczącą się wojną w Ukrainie i za agresora uznaje Rosję. Postanowił dołączyć do ukraińskiej obrony terytorialnej. Ukraińcy zachęcają też do stworzenia legionu złożonego z obcokrajowców. - Jestem Pawieł Szurmiej, trochę znany w świecie wioślarzy. Jestem w drodze do Ukrainy, by pomóc bratniemu ukraińskiemu narodowi w walce z faszystowską rosyjską agresją. I nas takich Białorusinów jest bardzo dużo - mówi na twitterze po białorusku. Podkreśla też, że to Rosjanie nie rozumieją Białorusinów i Ukraińców. Dlatego przechodzi na rosyjski. - Nasz tak zwany "braterski " rosyjski naród z reguły nie rozumie ani ukraińskiej, ani białoruskiej mowy. Nas, Białorusinów, którzy będą walczyć po stronie Ukrainy przeciwko wam jest bardo dużo. I ta wojna przyjdzie na waszych barkach do Rosji. A jeśli Łukaszenko postanowi oficjalnie wciągnąć Białoruś do tej wojny, to tak samo ta wojna przyjdzie na Białoruś - twierdzi Szurmiej. - Sława Ukrainie! Niech żyje Białoruś!