- Jestem bardzo zaskoczony informacją o angażu Bakero w Lechu. Może władze poznańskiego klubu liczą na powtórkę z historią trenera Jacka Zielińskiego? Trafił do stolicy Wielkopolski z Polonii i zdobył z Lechem mistrzostwo Polski. Może w Poznaniu ponownie liczą na moją dobrą rękę i na to, że z hiszpańskim szkoleniowcem sięgną po zwycięstwo w Lidze Mistrzów? Oczywiście w tym momencie ironizuję - powiedział Wojciechowski, właściciel firmy sponsorującej Polonię Warszawa - J.W. Construction. Bakero zastąpił w Kolejorzu Zielińskiego, a umowę podpisał do czerwca 2011 roku. W nowej roli zadebiutuje czwartkowym meczem z Manchesterem City w Lidze Europejskiej. - Nie wiem, co przesądziło o zatrudnieniu Bakero w Lechu. Być może dostrzeżono w tym trenerze coś więcej, czego ja nie widziałem. A może sam wejdzie na boisko? - dodał prezes "Czarnych Koszul". Za tydzień, 10 listopada w Poznaniu, odbędzie się przełożone spotkanie Lech - Polonia. - Nie żywię do Bakero urazu, więc jeśli nadarzy się okazja spotkać z nim, to porozmawiamy. Ale ja o spotkanie nie będę zabiegał. Nie będę też gratulował mu pracy w Lechu, bo nie mam takiego zwyczaju. Jestem zawiedziony jego postawą w Polonii, bo mieliśmy być w środku tabeli, a walczyliśmy o utrzymanie, mimo że kupiłem czterech zawodników rekomendowanych przez Hiszpana - wspomniał Wojciechowski.