Patryk Małecki, napastnik Wisły: Zagraliśmy najsłabszy mecz w tym sezonie. Stworzyliśmy mało sytuacji. Dalej biję się z myślami, jak piłka po moim strzale nie wpadła do siatki. Jakub Rzeźniczak, obrońca Legii: - Musieliśmy wygrać, żeby liczyć się jeszcze w walce o mistrzostwo Polski. Gdy udało się objąć prowadzenie myśleliśmy tylko o tym, jak je dowieźć do końca, nie zważając na styl. Maciej Iwański, pomocnik Legii: - Wisła nie zrobiła praktycznie nic. Miała przewagę, ale nie wykorzystała jej. Ten mecz zdecydowanie nie należał do najładniejszych. Wisła nie gra widowiskowo, ale do tej pory grała skutecznie. My też nie graliśmy widowiskowo, a zaczęliśmy grać w końcu skutecznie i myślę, że o to właśnie chodzi. Mariusz Pawełek, bramkarz Wisły: - Co tu dużo mówić, przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Legia nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji podbramkowych, to my byliśmy częściej w posiadaniu piłki, ale statystyki nie grają. Liczą się bramki. My nie strzeliliśmy żadnej, a Legia jedną, więc wygrała. Zobacz także: Hit dla Legii. Bezbarwna Wisła