W połowie kwietnia fani koszykówki i legendarnego zawodnika Michaela Jordana doczekali się serialu dokumentalnego. "The Last Dance" był opisywany na wiele sposobów, często budząc kontrowersje, ale również ożywiając na nowo zainteresowanie legendarnym zawodnikiem Chicago Bulls. W ostatnich tygodniach wyemitowano również dokument, w którym Lance Armstrong zwierza się o swoim kontakcie z dopingiem. Jeden z większych oszustów w historii sportu zapewnił przed premierą, że opowie całą prawdę, nie posiłkując się kłamstwami. Jak się okazuje, jesienią fanów sportu czeka kolejna premiera. Tym razem HBO zdecydowało się nagrać film dokumentalny, w którym głównym bohaterem będzie Tiger Woods. Producenci chcą opowiedzieć historię życia i kariery amerykańskiego golfisty, skupiając się głównie na jego życiu prywatnym. Produkcja zostanie oparta na książce biograficznej, która w szokujący sposób opowiada o problemach z narkotykami oraz licznych skandalach seksualnych, w które był wmieszany.