Ukrainiec przez całą walkę, która odbyła się w Las Vegas, miał zdecydowaną przewagę. Czterokrotnie posyłał Brytyjczyka na deski. Mimo to Williams zawsze się podnosił. W 1.26 min ósmej rundy, po czwartym nokdaunie, prowadzący ten pojedynek sędzia Jay Nady postanowił w końcu go przerwać. Kliczko wcześniej posyłał Williamsa na deski w pierwszy, trzecim i siódmym starciu. Na początku ósmego Ukrainiec wyprowadził kombinację lewa-prawa i Anglik wylądował pod linami. Arbiter prowadzący walkę nie miał wątpliwości. Mimo że Williams potrafił się jeszcze podnieść, przerwał pojedynek ogłaszając zwycięstwo mistrza. - To była moja najlepsza walka w karierze. Cały czas stosowałem strategię, która polegała na wykorzystywaniu przewagi wzrostu - powiedział Kliczko, który mierzy 202 cm przy 183 rywala. - Jestem jednak zdziwiony, że Danny Wiiliams się nie poddawał i potrafił przyjąć tyle ciosów. Ta walka mogła zakończyć się trochę wcześniej - dodał Ukrainiec, którego bilans wynosi obecnie 35 zwycięstw i 2 porażki. - On nie uderzał tak silnie jak Tyson, ale był bardziej konsekwentny - stwierdził z kolei Williams, którego bilans to 32 wygrane i 4 przegrane. - Nie chciałem się poddać, bo to przecież była walka o mistrzostwo świata, jednak rywal był dzisiaj za dobry - dodał Brytyjczyk. Już w pierwszej rundzie sobotniego pojedynku Williams wylądował na deskach po potężnym prawym Kliczki. Sytuacja powtórzyła się pod koniec trzeciego starcia, tylko tym razem Ukrainiec wyprowadził cios lewą ręką. Williams jakoś przetrwał, chociaż mocno zaczął mu krwawić rozcięty jeszcze w pierwszej rundzie prawy łuk brwiowy. Brytyjczyk kontynuował pojedynek, nawet po trzecim nokdaunie w siódmej rundzie, ale na początku ósmego starcia sędzia podjął decyzję o przerwaniu walki. Dla Kliczki to była pierwsza obrona mistrzowskiego tytułu, który wywalczył w kwietniu tego roku pokonując nomen omen w ósmej rundzie Corriego Sandersa. Ciekawostką jest fakt, że w walce Kliczko - Williams pięściarze łącznie ważący 235,9 kg poprawili o siedem kilogramów dotychczasowy rekord świata, jeśli chodzi o wagę bokserów rywalizujących o tytuł. Poprzedni najlepszy rezultat należał do Kliczki i Lennoksa Lewisa, którzy przed ubiegłorocznym pojedynkiem o pas federacji WBC ważyli 228,8 kg.