Głowacki zarobił czwartą, eliminującą go żółtą kartkę w dziwnych okolicznościach: zapuścił się do ataku i do uciekającej piłki szedł na wślizgu faulując Piotra Celebana, na dodatek zagrał ręką. Spotkanie to miało dla "Białej Gwiazdy" podwójne znaczenie: walka o punkty i próba generalna przed sobotnim starciem o mistrzostwo Polski z Lechem Poznań. To drugie wydarzenie determinowało poczynania trenera wiślaków - Henryka Kasperczaka, który ćwiczył taktykę specjalnie pod "Kolejorza". Ustawienie z 4-4-2 zostało zmienione na 4-5-1 z przejściem do 4-3-3 w ofensywie, by zatrzymać drugą linię Lecha. Z kolei do unieszkodliwienia Sławomira Peszki Piotr Brożek wrócił na lewą obronę, bo grający tam ostatnio Junior Diaz jest na to za wolny. W 12. min po oskrzydlającej akcji Wojciecha Łobodzińskiego z Pablo Alvarezem do siatki mógł trafić Rafał Boguski, ale z bliska kopnął obok słupka. Po drugiej stronie ciśnienie bramkarzowi podniósł Mariusz Pawelec, który główkował po podaniu z rzutu wolnego Sebastiana Mili. W 27. min Paweł Brożek uciekł Pawelcowi, oddał do Rafała Boguskiego, a ten z 15 m uderzył za wysoko. Za moment "Boguś" znowu nie trafił na bramkę, tym razem po akcji Patryka Małeckiego. Następny rajd "Małego" dał wiślakom gola. Paweł Brożek przełamał strzelecką niemoc trwającą od 24 października zeszłego roku (pokonał wówczas bramkarza Piasta) i z metra posłał piłkę do siatki. Podkreślmy: większą zasługę przy tym trafieniu miał Małecki, który wymanewrował trójkę rywali! W 41. min mógł wyrównać Tadeusz Socha, ale wyjście z bramki Mariusza Pawełka i ofiarna interwencja uratowały wiślaków. Wisła prowadziła, ale nie czarowała. Pozwalała rywalowi na utrzymywanie się przy piłce i stwarzanie zagrożenia. W II połowie jej przewaga nie podlegała dyskusji i powinna powiększyć przewagę bramkową, ale Paweł Brożek i jego koledzy marnowali dobre okazje. Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1-0 (1-0) Bramka: 1-0 Paweł Brożek (32. z podania Małeckiego) Wisła: Pawełek - Alvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Łobodziński (77. Kirm), Diaz, Jirsak (73. Mączyński), Małecki - Boguski - Paweł Brożek (88. Burliga). Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Pawelec, Wołczek - Madej, Sztylka, Łukasiewicz (74. Ulatowski), Dudek (85. Spahić), Mila - Ćwielong (69. Gancarczyk). Sędziował Sebastian Jarzębak z Bytomia. Żółte kartki: Głowacki (53.), Małecki (63.) oraz Łukasiewicz (24. min), Madej (57.), Sztylka (86.). Widzów: 5,5 tys. Tarasiewicz: Sędziowie przesadzają z kartkami Zapis relacji na żywo z meczu Wisła - Śląsk Zobacz wszystkie wyniki Ekstraklasy i tabele on line