Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Wisła - Korona Wyniki, tabela i terminarz Ekstraklasy! - Pokazaliśmy, że z Koroną trzeba się liczyć w tym roku, gdyż mimo nie najlepszego występu potrafiliśmy wywieźć punkt z tak trudnego terenu, jakim jest stadion Wisły Kraków - powiedział bohater meczu, eks-wiślak Andrzej Niedzielan, który w końcówce spotkania strzałem głową wyrównał na 2-2 zdobywając siódmego gola w sezonie! Nie bez kozery "Wtorek" przed meczem odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sierpnia. Jeśli tak dalej pójdzie, to i za wrzesień dostanie to wyróżnienie. Wisła chciała szybko zdobyć gola, ale Korona ani myślała poprzestawać na defensywie. Co ciekawe, Korona oddała więcej strzałów celnych, niż Wisła. Andrzej Niedzielan mijał po dwóch piłkarzy "Białej Gwiazdy", wspomagali go Edi Andradina i eks-wiślak Kamil Kuzera, który z okazji odzyskania przez kielczan Pawła Golańskiego powędrował do pomocy. W 10. min wiślaków uratował cud, czytaj: sprawność Erika Czikosza, który przewrotką zdjął piłkę z głowy Niedzielana po znakomitym podaniu Ediego. Za moment obrońcy Wisły zostawili bez opieki Ediego, który groźnie uderzył z 17 m (piłka przeszła metr od słupka). W 23. min po prostopadłym podaniu Cezarego Wilka niecelnym strzałem dobrą okazję zmarnował Nourdin Boukhari. Debiutujący w Wiśle Marokańczyk za moment popisał się groźnym uderzeniem zza narożnika pola karnego, po którym Zbigniew Małkowski wykazał się kunsztem. Za faul Clebera mógł się zemścić Edi, który z rzutu wolnego uderzył mocno w środek bramki i piłka odbiła się od Milana Jovanicia, niczym od ściany. Bramkę "do szatni" krakowianie mogli zdobyć już w 41. min, jednak Maciej Żurawski nie trafił w okienko z 16 m. Za moment prostopadła piłka "Żurawia" otworzyła drogę do bramki Andresowi Riosowi, za którym nie zdążył Nikola Mijailović. Argentyńczyk idealnie dograł na drugi słupek do Pawła Brożka, który z bliska posłał piłkę do siatki. Rios nie bał się podejmować pojedynków, fakt, że sporo z nich przegrywał, ale jeśli udało mu się przedrzeć, to zapewniał wiślakom przewagę. Widać, że Andy ma poparcie u trenera Maaskanta. Korona nie złożyła broni, tylko na początku II połowy wyrównała. Środkiem przedarł się Vlastimir Jovanović, którego tuż przed polem karnym sfaulował Gordan Bunoza. Z wolnego ładnie nad murem w lewy róg przymierzył Aleksandar Vuković. Korona poszła za ciosem i gdyby nie znakomita robinsonada Jovanicia po strzale Macieja Korzyma, prowadziłaby 2-1 (66. min). Za moment przedarł się Jovanović i przymierzył w okienko, Wisła chciała, ale nie mogła złapać rytmu, jej ataki nie były intensywne. Gdy w powietrzu wisiała bramka dla Korony, padła dla Wisły. Po zagraniu Żurawskiego Brożek znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz trafił w słupek, ale z dobitką do pustej bramki w porę pospieszył Cezary Wilk. To był punkt zwrotny w meczu. "Biała Gwiazda" złapała wiatr w żagle. Wydawało się, że lada moment będzie gol na 3-1, a tymczasem po dośrodkowaniu z prawej strony nieobstawiony Niedzielan głową trafił w lewy róg zdobywając siódmą bramkę w sezonie! Trener Maaskant próbował wywalczyć wygraną wpuszczając Rafała Boguskiego i Patryka Małeckiego, ale nic to nie dało. Michał Białoński, Grzegorz Wojtowicz, Kraków Wisła Kraków - Korona Kielce 2-2 (1-0) Bramki: 1-0 Paweł Brożek (44. Z podania Riosa) 1-1 Vuković (47. z wolnego po faulu Bunozy na Jovanoviciu). 2-1 Wilk (73. dobitka po strzale Pawła Brożka) 2-2 Niedzielan (84. głową z podania Markiewicza) Wisła: Milan Jovanić - Erik Czikosz, Cleber, Gordan Bunoza, Dragan Paljić - Andres Rios (64. Andraż Kirm), Radosław Sobolewski, Cezary Wilk (89. Małecki), Nourdin Boukhari (83. Boguski) - Maciej Żurawski - Paweł Brożek. Korona: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański (59. Markiewicz), Pavol Stano, Hernani, Nikola Mijailović - Kamil Kuzera (37. Maciej Korzym), Vlastimir Jovanoivić, Alaksandar Vuković, Paweł Sobolewski - Edi Andradina (86. Nowak), Andrzej Niedzielan. Sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk). Żółte kartki: Sobolewski oraz Kuzera, Jovanović. Widzów: 18 000. Wisła - Korona okiem statystyka: Strzały: 11-11 Celne: 6-10 Rzuty rożne: 3-6 Faule: 19-18 Spalone: 4-2