Przed sezonem najczarniejsze scenariusze przewidywały, że frekwencja na spotkaniach "Białej Gwiazdy" spadnie z 13 tys. (tak było w Krakowie, na stadionie przy Reymonta), do 2,5 tys. w Sosnowcu. Tymczasem na inauguracji sezonu ligowego z Ruchem Chorzów będzie tylko tysiąc osób! Jak nas poinformował Dariusz Gryźlak z marketingu Wisły, do piątku sprzedanych zostało ledwie 60 karnetów (słownie: sześćdziesiąt) i 400 biletów z czterech tysięcy na trybunę odkrytą. - Z zapełnieniem trybuny krytej nie ma takiego problemu, bo sporo biletów wędruje do sponsorów, a także gości honorowych Ruchu - informuje nas Gryźlak. Pustki na trybunach nie pomogą na pewno drużynie mistrzów Polski w wygraniu pierwszego meczu po jednym remisie (z Levadią w Sosnowcu) i dwóch porażkach (rewanż z Levadią i superpuchar z Lechem). Zdawał sobie z tego Maciej Skorża i jego piłkarze. - Obrona mistrzostwa Polski będzie jeszcze trudniejsza, niż w poprzednim sezonie. Przecież tracimy atut własnego boiska. Dlatego mam prośbę i apel do kibiców, żeby zdecydowali się wsiąść w pociąg, samochód i nas w Sosnowcu dopingowali - powiedział w piątek trener Skorża. Kilka dni wcześniej Paweł Brożek miał nadzieję: - "Pikniki" zostaną w domu, ale prawdziwi kibice przyjadą do Sosnowca. Michał Białoński, Kraków JUŻ TERAZ ZAPRASZAMY NA RELACJĘ NA ŻYWO Z MECZU: WISŁA KRAKÓW - RUCH CHORZÓW! oraz NA POZOSTAŁE RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW EKSTRAKLASY! Czytaj także: SKORŻA : PODEJMUJĘ RĘKAWICĘ