Do tej pory obydwie drużyn wykorzystywały atut własnego parkietu - w Polkowicach dwukrotnie lepsze były zawodniczki CCC, a w Gorzowie Wlkp. wicemistrzynie Polski także dwa razy nie dały szans rywalkom. Obrończynie tytułu - koszykarki Lotosu Gdynia przegrały po raz trzeci z Wisłą Can Pack i po raz pierwszy od 16 lat nie wystąpią w finale MP. Pozostała im walka o brązowe medale, ale i to nie będzie łatwe zadanie, gdyż Lotos ma kłopoty kadrowe. Kontuzjowane są Daria Mieloszyńska, Marta Jujka, Magdalena Kaczmarska, a Naketia Swanier wróciła już do USA. W rywalizacji o miejsca 5-8 (systemem mecz i rewanż) bliżej piątej lokaty jest pruszkowski Matizol Lider, który pokonał na wyjeździe Energę Toruń 77:74. Do sukcesu poprowadziła zespół trenera Arkadiusza Konieckiego Brittany Denson, która uzyskała 10 pkt, zaliczyła 10 zbiórek oraz 3 asysty. Bliżej siódmego miejsca jest Super Pol Tęcza. Zawodniczki z Leszna pokonały we własnej hali Artego Bydgoszcz różnicą 31 punktów. Rewanżowe spotkania odbędą się w środę w Pruszkowie i Bydgoszczy. Wyniki: półfinały: piątek: Lotos Gdynia - Wisła Can-Pack Kraków 72:90 (16:26, 15:18, 23:28, 18:18) Stan rywalizacji 3-0 dla Wisły. Awans Wisły Can-Pack sobota: KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice 66:55 (17:15, 14:25, 16:6, 19:9) Stan rywalizacji 2-2 o miejsce 5: Energa Toruń - Matizol Lider Pruszków 74:77 (17:25, 18:13, 14:17, 25:22) o miejsce 7: Super Pol Tęcza Leszno - Artego Bydgoszcz 95:64 (28:17, 23:20, 26:10, 18:17)