Singlar kontuzji kolana doznał latem ubiegłego roku, podczas przygotowań do sezonu. Do gry wrócił we wrześniu, ale w meczu z Polonią Bytom zastępując Pablo Alvareza. To było pechowe spotkanie, gdyż Słowak nabawił się urazu mięśniowego. Mimo ogromnego bólu dotrwał on do końca gry, gdyż trener Maciej Skorża nie mógł już dokonać zmian. Uraz Singlara okazał się groźny i dopiero może on wznowić treningi z normalnym obciążeniem. Powrót tego piłkarza wzmocni konkurecję na prawej obronie Wisły. Trener Henryk Kasperczak ma bowiem do dyspozycji jeszcze Pablo Alvareza i Łukasza Burligę. "Peter na razie pracuje, jest w treningu i to jest najważniejsze" - powiedział szkoleniowiec Wisły. Na wtorkowym treningu zabrakło natomiast Radosława Sobolewskiego. Jak się okazuje, jeszcze przed meczem z Polonią Bytom skręcił on sobie kostkę. "Po meczu żartowałem, że jeśli ma grać tak dobrze, to może grać z takimi kontuzjami" - powiedział po zajęciach trener Kasperczak, który dodał, że zawodnik potrzebował jeszcze dnia odpoczynku, żeby dojść do siebie po tym urazie.