W ostatnich latach Tour de Pologne kończył się na Orlinku w Karpaczu, jednak tym razem dyrektor Langteamu zdecydował się urozmaicić trasę i pokazać zmagania światowej elity kolarstwa mieszkańcom innych miast. - Chcemy mieć trzy - cztery warianty tras, które będą się powtarzały cyklicznie. Tour de Pologne to wielka impreza, świetne relacjonowana w telewizji przy pomocy najlepszego sprzętu. Codziennie dwie godziny transmisji. Ponieważ chcemy nie tylko pokazywać rywalizację najlepszych na świecie kolarzy, ale także prezentować piękno Polski, to nie wyobrażam sobie, aby na trasie wyścigu zabrakło Krakowa czy Zakopanego. Kraków gościć będzie Tour de Pologne po raz dwunasty. W niedzielę na Małym Rynku Czesław Lang zaprezentował trasę krakowianom, zapraszając ich jednocześnie do kibicowania 20 września. Pod Wawelem rozegra się wtedy siódmy, ostatni etap 65. TdP. - Rozpocznie się w Rabce, a następnie przez Wadowice, Wieliczkę kolarze dotrą do Krakowa. Przejadą przez część miasta m.in. przez Rynek, a następnie czekać ich będą cztery rundy wokół Błoń. Tam kibice będą mogli oglądać walkę zawodników o zwycięstwo ? opisał Czesław Lang. Pierwszy prywatny animator kolarstwa w naszym kraju ma nadzieję, że wytyczenie nowej trasy będzie strzałem w dziesiątkę również dlatego, że zjedna naszemu narodowemu tourowi kolejne rzesze kibiców. - Po raz pierwszy od czasów, gdy nasz narodowy tour znalazł się w grupie prestiżowych wyścigów UCI Pro Tour, wystąpi w nim reprezentacja Polski i mam nadzieję, że to jeszcze bardziej pobudzi naszych kibiców to do dopingowania kolarzy na trasie - powiedział wicemistrz olimpijski z 1980 roku, który w tym samym sezonie wygrał także TdP.