Portugalczyk nie zawiódł w Gran Derbi strzelając decydującego gola po świetnym podaniu Mesuta Oezila. Wcześniej prowadzenie 'Królewskim" zapewnił Sami Khedira wykorzystując błąd we własnym polu karnym Carlesa Puyola. Wyrównał rezerwowy Alexis Sanchez, ale ostatnie słowo tym razem należało do Realu. - Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa na Camp Nou i z pobicia rekordu zdobytych bramek - dodał Ronaldo. "Królewscy" w bieżącym sezonie strzelili już 109 goli, o dwa więcej niż osiągnięcie swoich poprzedników z sezonu 1989/90 dowodzonych wtedy przez Walijczyka Johna Toshacka, a rozgrywki trwają. Teraz trenerem Realu jest Jose Mourinho, który może już praktycznie cieszyć się, że w końcu przełamał hegemonię Barcelony i po czterech latach tytuł wróci do Madrytu. Przewaga siedmiu punktów "Królewskich" nad Barceloną na cztery kolejki przed końcem powinna wystarczyć. - Wracamy do domu z trzema punktami, po zwycięstwie nad jedną z najlepszych drużyn na świecie i zasłużyliśmy na tę wygraną - powiedział Sergio Ramos, stoper Realu. - Do zakończenia sezonu pozostały cztery kolejki i matematycznie potrzebujemy w nich jeszcze sześciu punktów, by wywalczyć tytuł. Podchodząc jednak do sprawy realistycznie taka przewaga powinna nam wystarczyć. Dlatego kłamałbym mówiąc, że świętowaliśmy to zwycięstwo, jak inne. Musimy jednak zachować spokój, ponieważ nie mamy jeszcze mistrzostwa - dodał. W czterech ostatnich kolejkach Primera Division Real zagra u siebie z Sevilla FC, na wyjeździe z Athletikiem Bilbao i Granadą CF oraz na Santiago Bernabeu z RCD Mallorca. Natomiast Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Rayo Vallecano, na Camp Nou z Malaga CF i Espanyolem, a sezon zakończy meczem w Sewilli z Realem Betisem. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division Real od rana do nocy! Bądź na bieżąco i zaprenumeruj wszystkie informacje na jego temat! Barca na okrągło! 24 h na dobę! Nie przegap żadnego newsa! Zaprenumeruj informacje na jej temat!