Odejście Marka Szkolnikowskiego z TVP Sport odbiło się szerokim echem w polskich mediach sportowych. Dziennikarz pełnił to stanowisko od 2017 roku (rok wcześniej został wicedyrektorem) i uznał, że pora na kolejne wyzwania. Zapewnił, że jest spokojny o swoją przyszłość i patrzy na nią z optymizmem. - Nie ukrywam, że przeszedłem tę grę. Nie interesuje mnie dalsze nabijanie xp i przechodzenie misji pobocznych, to nie w moim stylu. Rozbiłem bank i czas na nowe wyzwania. To, co nazywacie ego, jest dla mnie poczuciem własnej wartości i świadomością wykonanej pracy. Rozsiedzenie się w wygodnym fotelu może dla zdecydowanej większości byłoby pierwszym wyborem, ale nie dla mnie - napisał Marek Szkolnikowski. Szkolnikowski żegna się z fotelem szefa TVP Sport. Wiadomo, kto go zastąpi W swoim wpisie na Twitterze Szkolnikowski nie zapomniał pochwalić się swoimi osiągnięciami na stanowisku szefa stacji i dał do zrozumienia, że ma poczucie dobrze wykonanego wyzwania, jakim było wejście w buty Włodzimierza Szaranowicza i Roberta Korzeniowskiego. Wiadomo już, że nowym dyrektorem zostanie Krzysztof Zieliński, który do tej pory był wiceszefem biura spraw korporacyjnych ds. projektów strategicznych TVP. Według doniesień portalu "WP SportoweFakty" Marek Szkolnikowski wcale nie pożegna się ze stacją. Na ten moment nie wiadomo jednak, jaką funkcję będzie w niej pełnił.