Trener wrocławskiego sezonu będzie miał więc okazję przypomnieć się Szkotom. Obie drużyny mierzyły się z sobą w sezonie 1980/81 w I rundzie Pucharu UEFA. Na Stadionie Olimpijskim wrocławianie wówczas osiągnęli bezbramkowy remis, jednak na wyjeździe polegli 2-7 i w konsekwencji odpadli z rywalizacji. Mimo sromotnej porażki tamtejsze konfrontacje na stałe zapisały się na historycznych kartach klubu. Po trzydziestu latach "Oro Profesoro" ma okazję wrócić na stare śmieci. Kibice drużyny ze stolicy Śląska mają jednak nadzieję, że tym razem ich pupile osiągną korzystniejszy rezultat. Według wstępnych szacunków, do Szkocji ma zamiar wybrać się 1500 sympatyków wrocławskiej ekipy. Prezes wrocławskiego klubu, Piotr Waśniewski był bardzo zadowolony z wylosowania czwartej siły szkockiej Premier League. - Wolałem trafić na wymagającego sportowo przeciwnika, a jednocześnie cieszę się, że uniknęliśmy dalekiej wyprawy na wschód. Jagiellonia się tam wykrwawi - przyznał sternik Śląska. Pierwszy mecz odbędzie się 14 lipca we Wrocławiu, zaś rewanż 21 lipca w Dundee.