Poprzednio prawo startu w 63. Tour de Pologne otrzymały polski Intel Action oraz włoska ekipa Miche (Przemysław Niemiec, Bracia Sławomir i Seweryn Kohutowie oraz Arkadiusz Wojtas. - Na mistrzostwach Polski pod Kielcami zobaczyłem, że młodzi zawodnicy z Flaminii jadą bardzo dobrze, ponieważ na sercu leży mi przyszłość polskiego kolarstwa, postanowiłem zaprosić tę grupę do wyścigu - powiedział Czesław Lang. - Oczywiście, to wszystko dzieje się w porozumieniu z UCI, więc pozostaje nam dopełnienie niezbędnych formalności. W Tour de Pologne z "urzędu" zagwarantowany strat ma 20 ekip Pro Teams, najlepszych drużyn na świecie. Organizator wyścigu może jednak przyznać "dzikie karty" ekipom Pro Continental.