Dyskutuj o Wencie i piłkarzach ręcznych na forum! Bogdan Wenta nie miał wątpliwości co do tego, że ME w Austrii zasłużenie wygrali Francuzi. - Może to zabrzmi dziwnie przed kamerą, ale ja uważam, że mieliśmy dużą szansę w meczu z nimi. Francuzi w turnieju rozkręcali się. Ten potencjał indywidualny był ogromny: od Karabaticia, Narcisse'a, Fernandeza, Dinarta, a przede wszystkim dwa skrzydełka - Gugou i Abalo, które często się szukają w grze do przodu, po postać numer "jeden" w obronie, jakim jest Thierry Omeyer. W fazie najważniejszej turnieju trzeba nie tylko napisać "i", ale też umiejętnie kropkę nad nim postawić i oni potrafili to zrobić. I to w stylu, do którego nikt nie mógł mieć zastrzeżeń - podkreśla Wenta. Czy czwarte miejsce w Austrii to sukces, czy porażka naszej reprezentacji? - Jeżeli patrzymy tylko pod kątem mistrzostw Starego Kontynentu, to tak, jest to sukces, bo idziemy na nich zwyżkowo. Ale sport ma taką specyfikę, że jeżeli masz szansę, to musisz ją wziąć, wykorzystać. A nam to się nie udało, przegraliśmy, więc nie możemy być zadowoleni - rozkłada ręce Bogdan Wenta. ZOBACZ I CZĘŚĆ WYWIADU LESZKA SALVY Z BOGDANEM WENTĄ: - Jesteśmy sportowcami i zadowolenie się czwartym miejscem byłoby nie do końca prawdą. Tak samo jak nawijanie o meczu z Chorwacją, czy koncentrowanie się na historii z błędną pracą sędziów. Prawdziwym sukcesem jest zakwalifikowanie się do mistrzostw świata, dzięki czemu uniknęliśmy problemów czerwcowych w eliminacjach, całego związanego z tym strachu o to, by nie wypaść z tego "cyrku". Cieszę się też z tego, że kibice, którzy byli z nami przez cały czas, dali nam odczuć wdzięczność za walkę do końca, jaką zaprezentowaliśmy na turnieju w Austrii - dodaje selekcjoner szczypiornistów. INTERIA.PL na kolejne części wywiadu z BOGDANEM WENTĄ zaprasza już wkrótce! CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wenta bierze reprezentanta Serbii Wenta zdania nie zmienił: Sędziowie nas skrzywdzili! Na forum: Trener Wenta jest głodny? Mogę oddać mu kanapkę! Może być z żółtym serem?