"Zapewniam, że to się w najbliższym czasie zmieni i jego dochody wkrótce przekroczą 10 tysięcy złotych miesięcznie" - zapewnił Jerzy Noszczak, szef szkolenia Związku Piłki Ręcznej w Polsce, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Skąd taka kwota? Otóż maksymalne wynagrodzenie dla selekcjonera, zagwarantowane przez Ministerstwo Sportu, wynosi siedem tysięcy złotych. "Trener Wenta osiągnął z reprezentacją wielki sukces, dlatego zasłużył na maksymalną kwotę. Do tego należy doliczyć około cztery tysiące dodatku na przygotowania olimpijskie" - wyjaśnił Noszczak. "Za wcześnie jest jeszcze na dyskusje na temat ekstrawypłaty za awans na igrzyska olimpijskie. Sprawę dokładnie przedyskutujemy najwcześniej na początku przyszłego roku, czyli po mistrzostwach Europy w Norwegii" - dodał szef wyszkolenia ZPRP.