O nieoczekiwanej planowanej zmianie w bramce Arsenalu informuje "The Sun". Dziennikarze gazety piszą wręcz o szokującej decyzji Arsene Wengera, który w obliczu kontuzji podstawowego ostatnio golkipera - Łukasza Fabiańskiego, zamierza postawić nie na rutynowanego Manuela Almunię, lecz na niedoświadczonego Polaka. Dziennikarze bulwarówki podkreślają młody wiek Szczęsnego, nazywając go "dzieciakiem". Informacje "The Sun" potwierdzają nasi informatorzy, którzy zapewniają, że Szczęsny na sto procent stanie dziś między słupkami Arsenalu w szlagierowym meczu z Manchesterem United. Spotkaniu przyglądać się będzie selekcjoner reprezentacji Franciszek Smuda, który przyznał w rozmowie z Interia.pl, że będzie w niezręcznej sytuacji, gdyż "kibicuje obu zespołom". Almunia przez długi czas zmagał się z kontuzją łokcia, ale ostatnio wyzdrowiał i zgłosił swoją gotowość do gry. Ku zaskoczeniu Hiszpana, Wenger zamierza jednak w starciu z Manchesterem United sięgnąć po bramkarza numer trzy, gdyż nie wiąże przyszłości z Manuelem. Ten typowany jest do odejścia w zimowym okienku transferowym. Jeśli na Old Trafford w podstawowym składzie Arsenalu wybiegnie Wojciech Szczęsny, będzie to dla niego debiut w lidze angielskiej i najpoważniejszy piłkarski test w karierze. Niepokonany w tym sezonie Premier League United zamierza zaatakować "Kanonierów" już od pierwszych minut, aby po spotkaniu objąć fotel lidera.