Dla gospodarzy imprezy było to pierwsze zwycięstwo w tym turnieju w ciągu 40 lat. Dało im ono awans na pierwsze miejsce w grupie. Do tej pory jedyny raz zwyciężyli w 1967 roku, z Boliwią. Wenezuelczycy trzy punkty zapewnili sobie po przerwie, ale przełomowym momentem spotkania była 14. minuta. Wtedy to Peruwiańczyk Pedro Garcia zobaczył czerwoną kartkę za uderzenie łokciem Giancarla Maldonado. - Wykluczenie mojego zawodnika wpłynęło na wynik meczu, chociaż Paolo Guerrero miał potem okazje, aby zdobyć gole - powiedział Julio Uribe, trener reprezentacji Peru. Gospodarze turnieju przewagę wykorzystali dopiero po przerwie, gdy gola strzelił Alejandro Cichero. Peruwiańczycy, którzy na początku pierwszej połowy zdecydowanie przeważali, po stracie gola niewiele potrafili zrobić, bezsilny był ich najlepszy piłkarz Claudio Pizzaro. W 78. minucie siły się wyrównały, gdy z boiska za drugą żółtą kartkę wykluczony został syn trenera zespołu gospodarzy Richard Paez. Paradoksalnie wydarzenie to dobrze wpłynęło na piłkarzy Wenezueli, którzy minutę później strzelili drugą bramkę. Peruwiańskiego bramkarza strzałem z 25 metrów pokonał Daniel Arismendi. Urugwaj odniósł pierwsze zwycięstwo w tym turnieju, dzięki czemu przedłużył swoje nadzieje na awans do drugiej rundy. W meczu rozegranym przy pochmurnej i wietrznej pogodzie w wenezuelskich Andach trzy punkty Urugwajczykom zapewnił Vicente Sanchez. Niewiele brakowało, a piłkarze Urugwaju od 20. minuty graliby w osłabieniu, gdy Carlos Diogo brutalnie faulował Jaime'a Moreno. Amerykański sędzia Baldomero Toledo zdecydował się jednak tylko na pokazanie żółtej kartki. Jedyny gol padł w 58. minucie, gdy boliwijskiego bramkarza pokonał Sanchez. Przy bramce tej asystował Diego Forlan, który dzień wcześniej przeszedł z Villarreal CF do Atletico Madryt za 21 mln euro. Grupa A: Wenezuela - Peru 2:0 (0:0) Bramki - Cichero (49.), Arismendi (80.). Wenezuela: Renny Vega; Hector Gonzalez, Jose Manuel Rey, Alejandro Cichero, Andres Rouga (38. Edder Perez); Miguel Mea Vitali, Luis Vera, Juan Arango (74. Cesar Gonzalez), Richard Paez; Giancarlo Maldonado, Fernando De Ornelas (64. Daniel Arismendi). Peru: Leao Butron; Miguel Villalta (52. Juan Carlos Marino), Alberto Rodriguez, John Galliquio (76. Andres Mendoza), Santiago Acasiete, Walter Vilchez; Juan Carlos Bazalar, Pedro Garcia, Jefferson Farfan; Claudio Pizarro (69. Israel Zuniga), Paolo Guerrero. Sędziował Benito Armando Archundia (Meksyk). Czerwone kartki - Richard Paez (78.) - Pedro Garcia (14.). Widzów 41 000. Boliwia - Urugwaj 0:1 (0:0) Bramka - Sanchez (59.). Boliwia: Sergio Galarza; Miguel Hoyos, Ronald Raldes, Juan Manuel Pena, Lorgio Alvarez; Leonel Reyes (72. Darwin Pena), Ronald Garcia (29. Sacha Lima), Gualberto Mojica, Joselito Vaca (63. Diego Cabrera); Jaime Moreno, Juan Carlos Arce. Urugwaj: Fabian Carini; Carlos Diogo (57. Ignacio Gonzalez), Diego Lugano, Andres Scotti, Dario Rodriguez; Diego Perez, Maximiliano Pereira, Pablo Garcia, Cristian Rodriguez (90. Walter Gargano); Diego Forlan (82. Fabian Estoyanoff), Vicente Sanchez. Sędziował Baldomero Toledo (USA). Widzów 20 000.