Pytany o to, jak przyjął decyzję właściciela klubu Krzysztofa Klickiego o wycofaniu się ze sponsorowania futbolu w związku z aferą korupcyjną w polskiej piłce, Kowalewski odparł: - Nie jest to coś, co napawa optymizmem. Nie chodzi tu tylko o nas, piłkarzy Korony, ale także o całe środowisko piłkarskie. Usłyszeliśmy, że decyzja pana Klickiego jest nieodwołalna, ale ja wierzę, że może się jeszcze zmienić. Dlatego za wcześnie jest teraz na jakieś deklaracje, poczekajmy z nimi do końca sezonu. Niech opadną emocje, bo po każdym deszczu przychodzi taki czas, że świeci słońce. Piłkarz Korony jest zwolennikiem abolicji. Według niego teraz najważniejsze jest ustalenie przepisów, które nie dopuszczą do korupcji w przyszłości.- Proponuję wrócić do normalności. Każdy mówi, że nikt nie ma czystego sumienia, więc co - wszystkich trzeba zawiesić?