- Wszystko jest na dobrej drodze. Z każdym dniem następuje poprawa, a powrót do zdrowia mojego ojca przebiega według najbardziej optymistycznych prognoz lekarzy. Rozpoczęła się już rehabilitacja polegająca na uaktywnieniu kończyn, które są unieruchomione od czasu zawału. Przynosi to dobre rezultaty, bo z ojcem jest już kontakt, mimo że nie jest jeszcze w pełni wybudzony ze śpiączki farmakologicznej - powiedział Waldemar Kulej. 71-letni pięściarz doznał rozległego zawału serca w ubiegłą sobotę podczas benefisu znanego aktora i miłośnika boksu Daniela Olbrychskiego w Warszawie. Kulej jest najwybitniejszym polskim bokserem w historii. Oprócz dwóch złotych medali olimpijskich, w dorobku ma tytuły mistrza (1963, 1965) i wicemistrza Europy (1967). Ośmiokrotnie był mistrzem kraju (1961-1970). Ostatnio pracował jako komentator telewizyjny.