- To wszystko dlatego, że nie lubię zainteresowania moją osobą. Dlatego nie mogę zbyt często wygrywać - żartował Bardal dopiero po zakończeniu oficjalnej części spotkania z dziennikarzami. Skoczek ze Steinkjer wybiera się teraz do Japonii na kolejne zawody Pucharu Świata. - Czeka nas dużo podróżowania. Nie przeszkadza mi to, lubię zwiedzać nowe miejsca, ale w domu też lubię sobie posiedzieć. Szczególnie z moją dziewczyną. Wychodzi na to, że jestem nudziarzem i do tego domatorem - zakończył z uśmiechem skoczek, chwaląc wspaniałą atmosferę zawodów na Wielkiej Krokwi.