W turnieju, który rozpocznie się 6 listopada w Arenie Sanok, rywalami Polaków będą ekipy: Japonii, Wielkiej Brytanii i Rumunii. Tylko zwycięzca awansuje do finałowego turnieju w Norwegii, w którym oprócz gospodarzy zagrają także Dania i Francja. Łatwo nie będzie. - Musimy być pozytywnie nastawieni. Powinno to iść w dobrym kierunku - ocenił kierownik wyszkolenia PZHL. Wiktor Pysz jest zadowolony z dotychczasowej współpracy z nowym selekcjonerem kadry Peterem Ekrothem. - Dużo dyskutujemy nad sprawami kadrowymi, taktyką, stylem gry - relacjonuje były szkoleniowiec reprezentacji, który jako ostatni osiągnął z nią sukces w postaci awansu do światowej elity. - Jest tutaj nowy, więc wtajemniczamy go w nasze spostrzeżenia. Ekroth jest skory do współpracy, a co do turnieju w Sanoku, to jest pewny siebie i nie boi się tej imprezy. We wtorek jedziemy na mecz do Nowego Targu (Podhale - GKS Tychy) i po nim mogą zapaść bardzo ważne decyzje co do składu kadry. Myślę, że w tym tygodniu zakończy się selekcja. W pierwszych wywiadach Szwed mówił, że podoba mu się ofensywny hokej, tylko czy obecnie stać nas na niego? - Bardziej skłania się do defensywnego, choć pewnie wprowadzi elementy ofensywne. Chodzi o to, żeby przestawić nasz hokej z południowego na północny. Zmienić mentalność, wydobyć rezerwy, jakie w zawodnikach na pewno są - przekonuje Wiktor Pysz. Kierownik wyszkolenia PZHL zapewnia, że opracowywany jest projekt systemu szkolenia młodzieży. Ma być czymś pośrodku obecnego opartego na dwóch biegunach: SMS-y i kluby. - Chcemy stworzyć trzy-cztery nowe ośrodki hokejowe przy zachowaniu obecnie funkcjonujących. Chcemy w ten sposób rozszerzyć bazę szkolenia - tłumaczy były trener Wojasa Podhala Nowy Targ, który doprowadził "Szarotki" do mistrzostwa Polski w 2007 roku.